Marta Maliszewska

Zdjęcie Marty z jej 23 urodziny w Gliwicach. Marta ma urodziny w lipcu, ale jest tutaj taka radosna. Życzę Wam pięknych i  radosnych Świąt Wielkanocnych.

Liście Uwielbiam czuć pod stopami ziemię pokrytą suchymi liśćmi Ich szelest współgrający z biegiem życia w moim ciele Ich miękkość chroniącą mnie zamiast twoich ramion Ich jasną barwę złamaną złotem przypominającą kolor twoich włosów Ich świadectwo o nieuchronnej zmienności koła życia   Leafs I love the feeling under my feet ground covered with dry leafs Their rustle harmonizing with the tenor in my body Their softness protecting me instead of your arms Their light color reminding color of your hair Their testimony about inevitable inconstancy of life’s circle  Kochani. A ten wiersz Marty dedykuję Wam na Poniedziałek Wielkanocny. Co prawda Marta opisuje inną porę roku, ale jej spostrzeżenie o nieuchronnej zmienności koła życia jest jak najbardziej aktualna. Ja wiem, że życie potrafi w jednej chwili się zmienić....  Życzę wam tej przemiany życia na lepsze i niech się spełnią Wasze marzenia w jednej ch...

Księżyc pełen ciebie Łagodna srebrzystość księżyca wlewa się przez okno Otula mnie jak twoje ramiona Daje mi wiele ciepła Wplata w moje sny twoją postać i miłość   Moon is full of you Gentile silveriness of the moon flows through the window Wraps me like your arms Gives me a lot of warmth And weaves your figure and love into my dreams Kochani. Taki piękny wiersz Marty dedykuję wam na Pierwszy Dzień Świąt Wielkanocnych.  Jestem zauroczona Marty wierszami , a ten odkrywam na nowo. Przepiękny wiersz o miłośći. Życzę jej wam Ela

Kropla nadziei Szepnij tylko słowo Muśnij dłonią moją dłoń Prześlij uśmiech dla mnie Zajrzyj w głąb duszy Daj mi kroplę nadziei   Drop of hope Whisper just a word Graze my hand by yours Blow a smile for me Look into my soul Give me a drop of hope Kochani. Wiersz Marty "Kropla nadziei" dedykuję Wam na Wielką sobotę. Życzenia Marty niech się spełnia Wam w te święta. Ela

Kolejne nasze spotkanie minęło utartym torem Niby jesteś dla mnie miły Czasem popatrzysz się na mnie ciepło Ale czy to miłość? Czy to w ogóle coś znaczy? Wydaje mi się, że po prostu jestem dla ciebie jedną z wielu   Our next meeting passed by its normal course As if you are nice to me You apparently look at me warmly But is that love? Whether does it mean anything at all? I think that for you I am just one of many Kochani.  "Kolejne nasze spotkanie" i kolejny wiersz. Tym razem na Wielki Piątek. Wciąż zostajemy w klimacie miłości.  A dziś zapraszam na Mszę Św. o godz. 18:30 w Kościele na osiedlu Sikornik, która jest już świąteczną za Martę. Jutro wyjeżdżam więc dziś już rozpoczynam świętowanie z Martą. Ela

Kamień jak róża Jest jak orzeźwiający deszcz na pustyni uczuć Jednym spojrzeniem daje mi radość i pewność Przy nim nawet kamień zakwitłby jak róża   Stone like a rose He is like refreshing rain in the desert of feelings He gives me happiness and certainty with one look A stone might even bloom like a rose in his presence Kochani. Ponieważ jutro wyjeżdżam na święta, postanowiłam na każdy dzień mojego wyjazdu umieścić jeden wiersz.  "Kamień jak róża" jest na jutro.  Piękny wiersz. Jeden z moich ulubionych. Marta pisze nam o sile miłości. I takiej miłości Wam życzę na te nadchodzące święta. Niechaj Wasza miłość zamienia serce z kamienia w serca z róż.  Do następnego wiersza, jeszcze dziś. Ela

Jeśli znasz dobrze ścieżkę do gwiazd Poprowadź mnie nią! Jeśli potrafisz ogrzać moje opuszczone ciało Zrób to! Jeśli mnie kochasz Powiedź mi! If you know the path to the stars Lead me! If you can warm up my abandoned body Do it! If you love me Tell me! Witam. Dziś kolejny piękny Marty wiersz. Taki prosty "przepis" na miłość szczęśliwą. Zakochana kobieta czeka na gest se strony wybranego mężczyzny. Takie proste.  Nie wiem, czy czytają ten blog mężczyźni. Jeśli tak, to... Ela

Jego słodycz ożywiła moje serce Spojrzenie oczu dodało mi uroku Gdy on jest blisko czuję, że żyję! His sweetness cheered up my heart The look of his eyes made me more attractive When he is next to me I feel I am alive! Witam. Piękne wyznanie miłości w Marty wierszu. Czyż potrzeba więcej słów. Myślę, że Marta powiedziała w tym wierszu wszystko. Mogę Wam tylko tego życzyć. Niech się spełni. Z miłosnym pozdrowiem Ela

Jak ćma Jestem jak ćma, motyl nocny, która bezwiednie leci do ognia On przyciąga ją swym ciepłem dając w zamian cierpienia i śmierć w jego objęciach Tak samo działasz ty Dajesz odrobinę ciepła, a potem skazujesz na cierpienia, lecz w przeciwieństwie do ognia z dala od twoich ramion   Like a moth I am like a moth, a night butterfly which flies instinctively to the fire The fire attracts it by its warmth giving in exchange suffering and a death in its arms It is just a way you act You give a drop of warmth and then you condemn to suffering but unlike the fire far away from your arms  Witam. Mamy dziś ciekawy wiersz Marty. Podoba mi się jej porównanie. Wracamy też do cierpienia, które jest nieodłącznym elementem życia człowieka. Pytanie moje brzmi, jak oswoić cierpienie i nauczyć się z nim żyć. Trochę już to potrafię. Uczyłam się tego po odejściu Marty. Można żyć z cierpieniem. Ale cierpienie też zapowiada spełniające...

Jak cię rozkochać Czy kuszące spojrzenie czy może czuły dotyk tajemniczy uśmiech intrygujące słowa wystarczą by ciebie rozkochać we mnie   How to arouse your passion Alluring look or maybe tender touch Secretive smile Intriguing words Is that enough to arouse your passion Witam. Marta dziś zadaje ciekawe pytanie. Ja nie znam na nie odpowiedzi. Może Wy znacie. Myślę, że marzeniem jest miłość szczęśliwa ze wzajemnością. Tylko czy jest do spełnienia dla każdego z nas. Zapewne wiele osób jej doświadczyło. Ja też tylko nie udało mi się przenieść ją przez całe życie. Ale życzę Wam kaiej milości i sobie też. Pozdrawiam słonecznie Ela

Uśmiech Marty, gdy była w Nowym Jorku / 2006 r./

I znów oddaliłeś się, rozdzieliła nas przestrzeń Zabrałeś w podróż bagaż pełen dobrych myśli Pozostawiłeś mi samotność, niepewność i jeden uśmiech   You drifted apart from me The distance separated us You took in your journey baggage full of good thoughts You left loneliness, doubt and one smile to me Witam. Dzisiaj piękny wiersz. Oddalenie. Czasami przychodzi. Ale jak pięknie Marta pisze, ważne, żeby zostawić w bagażu obdarowywanej osobie "bagaż pełen dobrych myśli". I ten uśmiech. Najważniejsze.  Nic nie mam do dodania. Marty słowa wystarczą za wszystko... Pozdrawiam Was z uśmiechem. Ela

Granica Jeśli znasz granicę między przyjaźnią a miłością Wskaż mi ją Powiedz mi co nas łączy i kim naprawdę jestem dla ciebie?   The borderline If you know the borderline between friendship and love Show me it Tell me what is between us and who I really am for you? Witam. W dzisiejszym wierszu Marta porusza temat przyjaźni i miłości. Wydaje mi się, ze podstawą miłości jest szacunek. Ale nie każda przyjaźń może przerodzić się w miłość. Ale pytanie na dziś: czy może być przyjaźń między kobietą a mężczyzną? I z tym pytaniem zostawiam Was dziś kochani.  Wracam do porządków świątecznych. Pewnie Wy też żyjecie już zbliżającymi się świętami. Pozdrawiam Was przedświątecznie Ela.

Gdzie jest spontaniczność? Wciąż wybieram ten sam schemat życia Wybieram drogę cierpienia dziwiąc się, że to był wolny wybór Wciąż samotność bierze górę nad całym moim życiem i każdy dzień staje się repliką dnia poprzedniego Kiedy wreszcie wkradnie się trochę szaleństwa i spontaniczności w ten utarty szlak?   Where is spontaneity? I still choose the same life pattern I select the road of suffering being surprised that it was free choice Loneliness still gets the upper hand over whole my life and every day becomes the replica of preceding day When will some frenzy and spontaneity finally creep in this beaten track? Witam. Marta dziś nam pisze o takiej zwykłej codzienności. Ale czy spontaniczność sama przychodzi, czy to jednak my wprowadzamy ją w życie. Tak, myślę, ze trochę szaleństwa się przyda, żeby ubarwić nasze życie. Może czasami warto zrobić coś co nie mieści się w regułach naszego życia?  Życzę Wam...

Gdybyś tylko wiedział jak bardzo stajesz mi się bliski Gdybyś zrozumiał, że potrzebuję ciebie Gdybyś tylko chciał mógłbyś być szczęśliwy ze mną If only you knew how close you become to me If only you understood that I need you If only you would like to you can be happy with me Witam. Dzisiaj Marta pisze jak przekonać kogoś, kogo kochamy o sile naszej miłości. Mam wrażenie, ze miłość dla każdego z nas oznacza zupełnie coś innego. Dlatego jest tyle niezrozumienia. Ale też czasami nie potrafimy przyjąć miłości. Może trzeba umiejętnie dobierać osoby, które chcemy obdarzyć miłością?  a najlepiej pokochać siebie. To też jest sztuka. Teraz się tego uczę. Pozdraiam Was wiosennie Ela

Gdy nadchodzi ból, rozczarowanie Przypominam sobie twój uśmiech Gdy łzy niesprawiedliwości napływają mi do oczu W myślach wymawiam twoje imię Jesteś dla mnie lekarstwem na zło całego świata skierowane do mnie   When pain, disappointment appears I recall your smile When tears of injustice come to my eyes I utter your name in my thoughts You are my doctor for entire evil of this world directed into me Witam. Dzisiaj Marta w swoim wierszu przypomina nam o i trudnych chwilach w naszym życiu. Ale przecież ból i cierpienie jest częścią naszego życia. Nie da się uciec od tych uczuć. Trzeba się nauczyć z nimi żyć. Ale też podaje nam rozwiązanie. Wspomnienia dobrych chwil i nasze marzenia mogą ukoić nasz ból i być plastrem miodu na nasze rany. Jakiekolwiek by one były. Tak więc znajdźmy czas na marzenia.. Pazdrawiam Was Ela

Gdy jesteś obok mnie czuję między nami dziwną więź Gdy spoglądasz na mnie czule dostrzegam dla nas cień szansy Gdy trzymasz mnie za rękę wiem, że wszystko przed nami   When you are next to me I feel strange bond between us When you look at me tenderly I discern a grain of hope for us When you hold my hand I know that everything is still before us Witam. Kolejny wiersz Marty o rodzącym się nowym uczuciu. I to są te najpiękniejsze chwile w życiu.  Gdy jest obok nas ta osoba, którą kochamy. To już nie ma znaczenia czy z wzajemnością, czy nie. My kochamy. I jest najważniejsze. Kochajmy, kochajmy, bo przecież miłość jest bezwarunkowa. Kochamy dlatego, że ten ktoś jest. Kochajmy, bo może nam go zabraknąć. Życie jest takie kruche. Dziś jest , a jutro... Przypomniały mi się słowa,które kiedyś wyczytałam, gdy byłam młoda. Dlatego nie pamiętam, kto je napisał: "Jeśli możesz kochaj dziś, jutro nie jest w twojej mocy". Pozdrawiam Was z miłoś...

Doświadczenia z uczuciami Moje życie choć nadal nudne staje się również chaotyczne Wszystkie uczucia zaczynają się we mnie mieszać i przeistaczać Przestaję rozróżniać granice między nimi, przemieniam je Czym skończą się te doświadczenia?   Experiences with feelings My life even still is boring becomes also chaotic All my feelings begin to mix up and metamorphose I stop to distinguish the borderline between them, I transfigure them How will end these experiences? Witam. Bardzo dobre pytanie Marta zadała w swoim wierszu. Dla mnie ono jest aktualne. Mam teraz mieszane uczucia w związku z mową sytuacją. Będąc na emeryturze też mieszają się moje uczucia. Nowa sytuacja i pojawiła się nowa jakość życia. Muszę po raz kolejny na nowo budować swoje życie. I też mam w sercu taką niepewność dokąd mnie te doświadczenia zaprowadzą? Ale życie chyba jest też wielką zagadką. Dla każdego. Życzę Wam miłej niedzieli. Ela

Czy to już miłość? Gdy patrzysz na mnie wzrokiem przepełnionym oddaniem pytam siebie czy to już miłość?! Gdy łagodnym gestem odgarniasz kosmyk moich włosów nie wiem czy nie oddać tego gestu Gdy czasem wypowiesz moje imię tak miękko zaczynam wierzyć, że to nie sen   Is that already love? When you look at me with the glance full of devotion I ask myself if that is love already?! When you brush a strand of hair aside with a kind gesture I don`t know if return this gesture If you say my name so softly sometime I start to believe that is not dream Witam. Jaki piękny wiersz Marty o budzącym się uczuciu. Pięknie ujęte w słowa uczucia. Uśmiecham się czytając te słowa i wspominam, wspominam. I to są te chwile dla których warto żyć. Pozdrawiam Was cieplutko. Ela

Czy to gra? Znowu nie wiem czy chcesz mojej miłości Czy też bawisz się moim kosztem Znów wysyłasz mi sygnały świadczące o wielkim uczuciu Tylko czy to nie jest kolejna gra? Czy i tym razem chcesz rozpalić mnie a potem odejść zabierając moje serce?   Is that game? I do not know again if you want my love Or you enjoy yourself at my expense You send me again the sings of great affection But isn`t it another game? Or do you want to kindle me again and then leave taking my heart? Witam. Piękny wiersz Marty o niepewności w sercu. Ileż to razy zastanawiamy się nad intencjami ludzi i to nie tylko dotyczy miłości.Ja ostatnio miałam wiele takich doświadczeń w sterach pracy / gdy jeszcze pracowałam/ czy też towarzyskich. Na szczęście są na świecie tacy ludzie jak ja, którzy działają bezinteresownie. I te wszystkie znajomości cenię sobie najbardziej. Czasami potrzebuję pomocy, wsparcia, ale chętnie też dzielę się...

Czuję znów do ciebie wiele czułości Coś nienazwanego ciągnie mnie do ciebie Gdy jesteś blisko powietrze przesiąknięte jest słodyczą Wydaje mi się, że zaczyna się tworzyć mały intymny świat w którym zamyka się miłość   I feel again much affection for you Something unknown is dragging me to you The air is scented with sweetness when you are close It seems to me that small, intimate world starts to create where our love shut away Witam. Dziś kolejny Marty wiersz o uczuciach. No cóż myślę, że zawsze chciałabym mieć takie uczucia, ale życie przynosi też niestety rozczarowania lub niemożliwość okazywania własnych uczuć innym z różnych powodów. Cóż wtedy? Ja na przykład piszę, inni malują lub biegają. Znaleźć jakąś formę aktywności.  Serdecznie Was pozdrawiam  i życzę miłego dnia Ela.

Co zrobiłeś Powiedz mi co zrobiłeś, że myśleć mogę tylko o tobie Jakich użyłeś słów, że twój głos wciąż rozbrzmiewa w mojej głowie Jakie czary sprawiły, że choć nie widuję cię twój obraz zawsze mam przed oczami!   What you have done Tell me, what you have done that I could think only about you What kind of words have you used that your voice is still vibrating in my head What kind of witchcraft have made that even if I am not seeing you I have picture of you in front of my eyes! Witam. Kochani piękny wiersz Marty o zauroczeniu.Ja dziś zauroczyłam się filmem "Czas mroku" Polecam. Pozdrawiam Do jutra Ela.

Ciężar życia Znów przygniata mnie ciężar życia Wśród ludzi nie potrafię odnaleźć siebie Przypływ samotności przewraca mnie i nikt nie podaje mi ręki Czuję, że tonę, że wciąga mnie życie bez nadziei Heaviness of life I am crushed again by heavy life I cannot find myself among people The wave of loneliness is pushing me over and nobody is catching my hand I feel like I am sinking that I am drawn into life without hope Witam. Dziś czuję się dokładnie tak, jak Marta pisze w swoim wierszu.  Pomimo, że mam mniej obowiązków na emeryturze, ale w samotności czasami problemy człowieka przytłaczają i nietety w samotności czasami trubnej je rozwiązywać lub czekać na zmianę. Ale nic to, na szczęście świeci słoneczko, jest ciepło więc czas wyruszyć z kijkami i przywołać uśmiech na twarz i już jest trochę lepiej.  Pozdrawiam Was serdecznie. Ela

Chłód mojego ciała Odkąd obdarzyłeś mnie swoją obojętnością moje ciało ogarnął przeraźliwy chłód Nic nie jest w stanie przywrócić mu życia W żaden sposób nie może zapłonąć w nim ogień Nic nie zwróci mu ciepła   Coolness of my body Since you have donated to me your indifference my body has been overwhelmed by appalling coolness Nothing is able to restore its life There is no way to keep the fire inside it Nothing is going to return it warmness Witam. Wiersz Marty dzisiaj pokazuje nam znak naszych czasów obojętność. Myślę, że często jej doświadczamy. Ale możemy się temu przeciwstawić. Tyle ludzi czeka na dobre słowo, czasami na pomoc czy zainteresowanie.  Może czasami warto pomyśleć o tym co mogę dać innym.  Tak duzo mogę się uczyć od moich wnuków. Dzieciom to przychodzi tak naturalnie. Zapraszam na stronę, którą zrobił mój 10 - letni wnuk Maciuś: http://www.superheroes.interiowo.pl/ Pięknego dnia Wam ...

Chciałabym stać kamieniem na drodze czyjegoś życia Chciałabym wniknąć w nie jak powietrze – potrzebne by żyć Chciałabym zaistnieć, ujawnić się temu, kto mnie potrzebuje Chciałabym być obecna w życiu tego właściwego   I would like to stand like a rock on somebody`s way of life I would like to penetrate it like an air – required to live I would like to become known, disclose to the person who needs me I would like to be present in the proper man`s life Witam. Dziś Marta pokazuje nam w swoim wierszu, jak ważne dla niej było, żeby uczestniczyć w życiu innych ludzi na zawsze, Myślę, że poniekąd tak się stało. Może o tym nie wiem do końca, ale jest w sercach wielu ludzi na zawsze i to nie tylko w Polsce. Rozprowadziłam po świecie prawie 1800 egzemplarzy jej twórczości i nadal organizuję spotkania w coraz to innych środowiskach i nadal mam do wydania kolejną jej twórczość, bo jeszcze nie wszystko wydałam. Mam nadzieję, że zanim odejdę zdążę w...

Chciałabym móc przeniknąć do twoich myśli i znaleźć w nich siebie Chciałabym móc odwiedzić ciebie nocą i wpleść się w twe sny Chciałabym móc niepostrzeżenie wkraść się do twojego serca i pozostać w nim na zawsze!   I would like to be able to penetrate your thoughts and find myself in them I would like to be able to visit you at night and be woven into your dreams I would like to be able to sneak unseen into your heart and stay there forever Witam. Piękny wiersz Marty o tym, że niejednokrotnie byłoby nam łatwiej w kontaktach, gdybyśmy znali myśli osób, które obdarzamy miłością.  Czasami tylko sobie wyobrażamy. Czasami źle interpretujemy słowa, intencje, sygnały. Ale niestety nie jesteśmy w stanie tego uczynić. O tym co myślała Marta dowiedziałam się po jej odejściu, gdy odważyłam się przeczytać jej pamiętniki, a teraz zaczęłam je drukować, głownie dla rodziców, żeby pomyśleli o czym mogą myśleć ich dzieci i dla młodzieży, żeb...

Chciałabym byś choć raz nazwał mnie swoim maleństwem Byś delikatnie odgarnął kosmyk moich włosów i szepnął „Kocham…” A potem złączył nas w pocałunku zapomnienia I wish you only once called me your sweetheart Softly swept a wisp of my hair and whispered : “I love…” A than united us together in the kiss of oblivion Witam. Marty wiesz o pragnieniu miłości, dzisiaj pokazuje nam, że warto marzyć, wizualizować, pragnąć.  Nie znam szczegółów, ale wiem, że była szczęśliwie zakochana ze wzajemnością z "pierwszą miłością " z Piotrem, a także potem z "drugą swoją " miłością Davidem. Na drugą miłość czekała kilka lat. Ale była spełniona. Z dwoma jej wybranymi / dziś już dorosłymi mężczyznami, mam kontakt. I to jest bardzo miłe. Wszyscy, którzy dziś czytają Marty wiersz i czekają na spełnienie się wymarzonej miłości, mogę mieć nadzieję, że to się spełni.  Mamy wiele form miłości. Jedną z nich jest miłość do dzieci. Dziś właśnie z miłośc...

Chcę uwierzyć w to, że teraz odwracasz twarz i przed twoimi oczami staję ja Wyciągasz do mnie dłonie Prosisz o ciepło I zamykasz w szczelnym uścisku twoich ramion I want to believe that you are turning your head around and I am standing in front of your eyes You are holding out your hands for me Asking for warmth And closing within tight clasp of your arms Witam. Dziś kolejny piękny wiersz Marty o miłości, o nadziei, o wierze. Bo najważniejsze, to jest to co niewidoczne dla oczu. Nasze serce, nasze uczucia. Myślę tylko, że tak mało poświęcamy czasu temu co najważniejsze. - miłości. Czasami nie możemy pokazać, jak bardzo kochamy z różnych powodów. A dziś mój wielki dzień - oficjalne pożegnanie z pracą w szkole. Przepracowałam w I Liceum prawie 25 lat. A w ogóle pracowałam prawie 37 lat. Mnóstwo czasu.Nawet nie wiem kiedy to minęło. Ale jestem zadowolona, że teraz mogę zająć się sobą i swoimi sprawami, a przede wszystkim moimi ukochanymi wnukami...

Marta w Nowym Jorku- 2006 rok Zapraszam serdecznie na spotkanie z Marty twórczości "Cudowne wspomnienia" dnia 9 marca 2018 r. o godz. 17:00 do kawiarni Zamkowa przy ul. Bankowa 11 / wejście od ulicy Wysokiej/.

Chcę byś patrzył na mnie tak namiętnie jak teraz Byś czułym dotykiem odkrył we mnie kobietę Byś wskazał mi drogę ku wspólnemu spełnieniu A na koniec dał zapomnienie w najsłodszym z pocałunków   I want you to look at me as passionately as you are doing it now To discover a woman in me by your sensuous touch To show me the way to our fulfillment And in the end to give me oblivion by the sweetest of kisses Witam. W wierszu Marty dzisiaj wracamy do tematu spojrzeń. Już wcześniej Marta kilka wierszy poświęciła temu tematowi. Czasami naprawdę nic więcej nie trzeba w wyrażaniu miłości. SPOJRZENIE. Właśnie takie o jakim pisze Marta. Ale też pokazuje mężczyznom drogę do serca kobiety. Każda kobieta chce być odkryta przez ukochanego mężczyznę. Zresztą Marta tak pięknie o tym napisała w wierszu. Patrzmy więc z miłością na ludzi. Pozdrawiam Was z miłością  i do jutra Ela

Chcę abyś pieścił swoim spojrzeniem moją twarz i ciało Byś zatopił swoja duszę w mojej Ulotnym dotykiem dłoni zaznaczał swój teren Ciepłym śladem warg zdobył moje usta I want you to caress my face and body with you look To sink your soul into mine I want you to mark your ground with transitory touch of hand To conquer my mouth with warm print of lips Witam. Mamy dziś piękny erotyk. Marta pokazuje w swoim wierszu swoje pragnienie młodej kobiety. Ale myślę, że każdy z nas potrzebuje też miłości zmysłowej, a jeśli nie ma to przynajmniej można pragnąć. Zbliża się wiosna. Zrobiło się cieplej. Możemy więc przynajmniej wyjść na spacer. Ja dziś postanowiłam wziąć kijki i wyruszyć z nimi. Nigdy nie wiadomo kogo dziś spotkamy i co się wydarzy. Oby miła niespodzianka. Życzę Wam miłego dnia  i do jutra Ela

Było w nas kiedyś wiele uczucia Miłość jednoczyła nam serca i ułatwiała drogę życia Czułość jak wielka fala pchała nas ku sobie W każdym momencie istnieliśmy nie jako dwoje, lecz jedność Lecz nadszedł dzień rozstania gdy wszystkie cudowne chwile musiałam schować w najdalszy kąt   It was once so many feelings in us Love united our hearts and made the life way easier Tenderness as a big wave pushed us towards each other In every moment we exist Not as two, but as one But it came a day of separation when all the wonderful moments I had to hide in the farthest corner Witam. Dzisiejszy Marty wiersz pokazuje nam zjawisko przemijania. Nic nie trwa wiecznie/ poza miłością/. Przychodzą czasami rozstania. To jest życie. Czasami nam się wydaje, że jest tak cudownie i tak będzie, a tu wystarczy jedna chwile i całe nasze życie się rozpada. Trzeba zbierać siły i budować na nowo. Doświadczałam takiej sytuacji niejednokrotnie. Najtrudniej b...

Bliskość Bliskość twego ciała – nieznana Słodkość twoich warg – pożądana Miękkość twych dłoni – zapomniana Jedność naszych dusz - zakazana   Closeness Closeness of your body – unknown Sweetness of your lips – desirable Softness of your hands – forgotten Cohesion of our souls – forbidden Witam. Piękny wiersz, chociaż przypomina nam o trudnych sytuacjach. Ileż to razy chcielibyśmy okazać miłość, bliskość i z różnych powodów nie możemy. Najczęściej inni ludzie nam na to nie pozwalają.   Wciąż doświadczamy walki dobra ze złem. Ja uważam, że cierpliwość i modlitwa prowadzą do zwycięstwa miłości nad nienawiścią. Tylko miłość jest wieczna i jest najsilniejszą bronią. Kochajmy pomimo wszystko. Wczoraj miałam piękny wieczór. Nieoczekiwanie odwiedził mnie mój ukochany wnuk Maciuś i mogliśmy znów choć przez godzinę być blisko siebie.  Dużo miłości Wam życzę. With love. Do jutra Ela.

Blisko gwiazd Chcę byśmy leżeli przytuleni na plaży wsłuchując się w szum morza Abyśmy razem podziwiali nocny krajobraz morski Nasze serca bijące jednym rytmem A gwiazdy wiszące nad nami tak blisko, że nie można ich dotknąć   Near the stars I want us to lie hugged up on a beach listening to sea rustle I want us to admire together the view over the seacoast in the night Our hearts beating in the same rhythm And stars hanging above us so close that we can touch them Witam. Dzisiejszy Marty wiersz nadal nas utrzymuje w krainie marzeń. Może ktoś z Was ma takie przeżycia za sobą, a jeśli nie to przecież możemy pomarzyć i przenieść się tam gdzie chcielibyśmy być i z tą odpowiednią osobą. Na szczęście marzenia nic nie kosztują. Życzę Wam spełnienia marzeń. Pozdrawiam i do jutra Ela

Bliski tylko w marzeniach Leżę w pustym, zimnym łóżku wsłuchując się w wycie wiatru Wśród długiej bezsennej nocy potrafię myśleć o tobie I zamiast w snach, odwiedzasz mnie w moich marzeniach o miłości - tylko wtedy jesteś mi bliski Tylko wtedy mogę być twoja naprawdę   Close only in dreams I am lying in lonely, cold bad listening to the blare of the wind Among long, sleepless night I can think about you Instead of visiting me in my night dreams you do it in my fantasies about love - only than you are close to me Only than I can be really yours Witam. Dziś mamy wiesz o niespełnionej miłości, ale też jak sobie poradzić z takim stanem naszej duszy.  Wracamy znowu do tematu marzeń. W marzeniach możemy wszystko. bardzo ładny , ciepły i pełen nadziei wiesz. Dedykuję go zwłaszcza osobom samotnym.  Pozdrawiam Was ciepło i do jutra Ela

Bez ciebie czuję się pusta Jest mi zimno, a życie traci sens Daj mi więc trochę ciepła w uśmiechu lub spojrzeniu Ofiaruj mi malutką dawkę zainteresowania i uczucia Nie pozwól mi odejść!   I feel empty without you I feel cold and life has just lost its meaning So stay to me as warm as can get in your smile or look Donate me tiny dose of preoccupation and sentiment Do not let me go! Witam. Rozpoczęłam dzisiejszym Marty wierszem publikację piątego tomiku jej wierszy / na razie wydałam dziewięć/. Kolejny Marty wiersz o potrzebie miłości. Nie wiem tylko z Was jest szczęśliwie zakochany z wzajemnością. Dziś myślę sobie, że jeśli mamy za mało miłości, może trzeba w sobie wzbudzić radość życie i cieszyć się, cieszyć dzisiejszym dniem. Uśmiechać się, bo przecież szkoda życia na smutek, często nieuzasadniony, bądź nieadekwatny do sytuacji. Świeci słońce i dzień jest coraz dłuższy.  Radośnie Was pozdrawiam i do jutra Ela

Marta Maliszewska was born on 27 July 1982 in Gliwice. When she was 3 years old, she started her artistic career with singing in the concert – hall band “Talisman” belonging to the Garrison Club in Gliwice. The band won prizes in contemporary festivals, between 1985 and 1988, often thanks to Marta`s performances. A jury commented on her “born on the stage”. She was singing and dancing in children`s groups “Bustle”. “Rhythm”, “Baj – Baj”. At the primary school she was signing as a soloist in many local events, on the radio “Pulse” and on the local television. At the age of 13, she had her first radio broadcast on radio “Pulse” entitled “My mother`s diary”. Then she also went into writing. At the secondary school she was performing as a soloist with her band. She was singing in all cultural establishments in Gliwice and on many stages in Silesia. She still cooperated with the radio “Pulse”. Marta also started recording her own disc. In addition, in that p...