Odszedłeś zabierając ze sobą / While leaving me

* * *
Odszedłeś zabierając ze sobą
moje poczucie bezpieczeństwa
zamknięte w twych ramionach
Zabrałeś też moją wiarę
w miłość szczęśliwą i nieskończoną
stworzona przez Boga tylko dla nas
Nie zostawiłeś nawet cienia
nadziei, że może kiedyś...
że może następnym razem
Wziąłeś również swoją miłość,
która pomagała mi żyć,
chroniła od złego, nakazywała dobro
dzięki której tworzyliśmy
doskonały świat
. . .
Mój teraźniejszy świat jest nicością
Brak w nim wiary, nadziei i miłości


3/4.08.2000 r.


While leaving me
you took with you
my sense of security
closed in your arms
You took also my faith
in happy and endless love
created only for us by the God
You did not even leave
a shadow of hope
that maybe one day...
that maybe next time...
You took also your love
which helped me live,
protect from evil,
demand good
Thanks to which we were creating
the perfect world
. . .
My present world is nothingness
It is lacking faith, hope and love

Witam.
Marta w dzisiejszym wierszu bardzo precyzyjnie opisuje stan duszy człowieka po stracie kogoś bliskiego. Tak to odczuwamy. Ważne jest, żeby zbyt długo nie pozostać w tym stanie. Trzeba też umieć pokochać siebie. Właśnie może to czas, żeby o sobie pomyśleć.
Pozdrawiam
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137