Jak ćma / Like a moth

Jak ćma

Jestem jak ćma, motyl nocy,
która bezwiednie leci do ognia
On przyciąga ją swym ciepłem
dając w zamian cierpienia
i śmierć w jego objęciach
Tak samo działasz ty
Dajesz odrobinę ciepła,
a potem skazujesz na cierpienia,
lecz w przeciwieństwie do ognia
z dala od twoich ramion

24/25.06.2001 r.


Like a moth


I am like a moth, a night butterfly
which flies instinctively to the fire
The fire attracts it by its warmth
giving in exchange suffering
and a death in its arms
It is just a way you act
You give a drop of warmth
and then you condemn to suffering
but unlike the fire
far away from your arms


Witam.
Ladny, nostalgiczny wiersz o miłości, jak zresztą wszystkie Marty wiersze. 
Pozdrawiam
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137