Przetrwałam / I survived

Przetrwałam


Resztkami zdrowego rozsądku
wycofałam się z twojego życia
Zatrzymałam się o krok
od twoich ramion
Zdążyłam chwilę przed upadkiem
bo roztrzaskałabym się
o twoją obojętność
i zginęła w przepaści odrzucenia

 
I survived


With the remnants of my common sense
I pulled myself out of your life
I stopped a step away from your arms
I made it a second before my fall
Because I would have crashed
Against your indifference
And perished in the abyss of rejection


Witam. 
W dzisiejszym wierszu Marty mamy inny odcień miłości. Rezygnacja z inwestycji w uczucie. Uczucie czasami do nas przychodzi, ale jak widać w wierszu to my decydujemy co dalej z nim robimy. Czasami ryzykujemy, ale czasami rezygnujemy. Myślę, że lęk przed odrzuceniem powoduje rezygnację. Może też dawne normy wychowania nie pozwalały kobiecie do robienia pierwszego kroku. Ale tak naprawdę, to mężczyzna jest zdobywcą.Nieważne jaki był powód, Marta zrezygnowała. Czy słusznie?
Zapraszam Was na dzisiejsze spotkanie.
Pozdrawiam
Ela

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137