Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Czekam / I am waiting

Czekam Gdybyś chciał nadal być ze mną Gdybyś chciał poznać smak moich ust Gdybyś chciał trzymać mnie w ramionach Powiedz mi, ja czekam 28.05.2002 r. Kraków I am waiting If you still want to be with me If you want to discover the flavour of my lips If you want to hold me in your arms Tell me, I am waiting May 28 2002 Cracow Witam. Krótki, ale jakże ważny wiersz Marty. Jak się dobrze zastanowić, to dużą część naszego życia przeznaczamy na czekanie. Ale też czekanie na miłość i tę jedną wybrana osobę. Czy z sukcesem?  Więcej o tym Marta pisze w swoich pamiętnikach. Do tej pory wydałam trzy pamiętniki Marty: - Pamiętnik nastolatki - Pamiętnik licealistki - Pamiętnik osiemnastolatki Przygotowuję do druku: Pamiętnik maturzystki. Przez tydzień lub dwa nie będę pisać na blogu. Pozdrawiam Was serdecznie. Ela

Czarowałeś mnie uśmiechem / You charmed me with your smile

Czarowałeś mnie uśmiechem Uwodziłeś spojrzeniem Przyciągałeś swoją męskością Robiłeś wszystko bym zatraciła się w tobie Tylko powiedz mi czy ty zatraciłeś się we mnie? 18.02.2002 r. Kraków   You charmed me with your smile Deluded by the glance You attracted me with your masculinity You have done everything to make me engrossed in you But tell me if you become engrossed in me too? February 18 2002 Cracow Witam. Dzisiaj mamy wiersz Marty o miłości i o niepewności. Myślę, że zjawisku miłości zawsze towarzyszy niepewność. My znamy nasze uczucia, ale nie jestem w stanie zaglądnąć do serc innych ludzi. Ale właśnie to jest cały urok miłości.  Życze Wam dużo miłości. Pozdrawiam Ela

Ciemność / Darkness

Ciemność Wśród ciemności staram się znaleźć mały płomyczek nadziei Jest mi on potrzebny bym mogła dalej istnieć Jednak ciemność staje się coraz gęstsza, coraz ciaśniej mnie otacza z każdej strony Nadziei nie ma już w moim życiu 20.02.2002 r. Kraków Darkness I try to find a little flicker of hope among the darkness I need it to still exist But the darkness becomes thicker and thicker It surrounds me tight There is no hope in my life February 20 2002 Cracow Witam. Dzisiaj trudniejszy wiersz Marty. Tak, czasami musimy iść "ciemną doliną". Ale na szczęście potem wychodzimy na szczyt, chociaż nie zawsze widać ten promyk. Po roku 2002 Marta miała jeszcze wiele jasnych dni i sukcesów.  Pozdrawiam Ela

Chcę namiętności / I want passion

Chcę namiętności Chcę byś delikatnie dotykał mego ciała Byś całował każdy jego skrawek Byś pieszczotą drażnił wszystkie jego zmysły Chcę czuć twoją bliskość całą sobą Niech zawładnie nami wielka miłosna namiętność! 20.02.2002 r. Kraków   I want passion I want you to gently touch my body To kiss its every part To whet every senses by caresses I want to feel your closeness with my whole being Let the huge love passion takes possession over us February 20 2002 Cracow Witam. Dziś kolejny piękny erotyk Marty. Pragnienie przeżycia pełnej miłości. Czy doświadczyła tego przeżycia zanim odeszła nie wiem. To tylko wie jej narzeczony i jej wielka miłość David. Ale to już jest ich tajemnica. Do przecież miłość jest przeżyciem intymnym dwóch osób - tylko.  Pozdrawiam Ela

Biała niewinność / White innocence

Biała niewinność Białe kwiatki kwitnących drzew ostro odcinają się od granatu nieba Tak ty odrzuciłeś mnie Nie wiem tylko czy pozostała mi biała niewinność 22.04.2002 r. Kraków   White innocence The trees full of white blossom stand out against the deep blue of the sky The same you rejected me I only do not know if white innocence remains me April 22 2002 Cracow Witam. Dziś Marta w swoim wierszu porusza bardzo ważne dylematy moralne. Myślę, że wszyscy je mamy. Ja mam i zawsze miałam. Ale też życie daje nam odpowiedzi. Musimy tylko uważnie obserwować znaki. Bardzo ładny wiersz dający wiele do myślenia. Pozdrawiam Ela

Bezsens istnienia / Senselessness of being

Bezsens istnienia Zgubiłam gdzieś radość życia Stało się ono dla mnie pasmem szarości Codzienność przytłacza mnie swoją beznadzieją Cała przesiąkłam bezsensem istnienia 05.03.2002 r.   Senselessness of being I lost somewhere the joy for life It becomes to me the series of casualness Everyday life depressed me by its hopelessness I soaked in senselessness of being Witam. Tak, czytając dzisiaj wiersz Marty uzmysłowiłam sobie, że często miewam takie chwile. Ale o radość trzeba jakoś w życiu powalczyć. Ja się teraz będąc na emeryturze staram cieszyć z małych, drobnych rzeczy. Każdym dniem, bo przecież nikt nie powiedział, że jutro też będzie dla mnie. Widziałam to doskonale, gdy Marta nagle odeszła... Pozdrawiam Ela  March 5 2002

Bez / Lilac

Bez Pamiętam jak zrywałeś dla mnie wielkie gałęzie ciężkie od drobniutkich kwiatków bzu Było w tobie tyle pasji i miłości Chciałeś wtedy podarować mi cały świat Nie udało się nam zatrzymać tamtej chwili 07.05.2002 r. Kraków   Lilac I remember how you picked for me the large branches full of small flowers of lilac There was so many passion and love inside you You wanted to give me the whole world at that time We did not manage to catch this moment May 7 2002 Cracow Witam. Co prawda bez już nie kwitnie, ale możemy sobie przypomnieć czas jego kwitnienia. Marta tak ładnie uchwyciła tę chwilę i kogoś kto dla niej zrywał bez. Ja też pamiętam, gdy byłam młoda i też ktoś dla mnie nazrywał gałęzie bzu. I takie chwile są dla nas najważniejsze w życiu. Życzę Wam takich chwil jak najwięcej. Tym razem robię przerwę w pisaniu blogu na trzy dni. Do poniedziałku. Pozdrawiam Ela

Bądź blisko mnie / Stay close to me

Bądź blisko mnie Chcę poczuć dotyk twoich dłoni na moim ciele Chcę byś rozkoszował się smakiem moich ust Bądź proszę tak blisko mnie jak to tylko możliwe 23.05.2002 r. Kraków   Stay close to me I want to feel the touch of your palms on my body I want you to delight in the taste of my lips Please stay as close to me as it is possible May 23 2002 Cracow Witam. Kolejny wiersz Marty z zawarta w nim prośbą. Czy spełnioną? Nie wiem. Ale czasami potrzebujemy takiej bliskości, ale tylko tej jednej, jedynej osoby.  Tym wierszem rozpoczęłam umieszczanie tutaj wierszy z kolejnego Marty tomiku. Życzę miłego dnia. Ela

Zdjęcie Marty Photo Marta

Obraz
                                                 Marta w Nowym Jorku 2006 r.

Piotr Skudrzyk filozof z Uniwersytetu Śląskiego / Peter Skudrzyk

Piotr Skudrzyk filozof z Uniwersytetu Śląskiego Życie jest tylko częścią wieczności… Katowice, 30 czerwca 2010 roku, Klub „Marchołt”, wieczór „Akcji Literackiej” poświęcony młodej poetce i pieśniarce Marcie Maliszewskiej. Wzruszyłem się. Matka opowiada o córce, przyjaciel czyta jej wiersze. Ja słucham i czuję się, jakbym był prywatnym gościem w domu państwa Maliszewskich. Spotkać się z twórczością artystki, to spotkać się z samą artystką. Tym artysta różni się od rzemieślnika, że owoce jego pracy nie są zupełnie zewnętrzne wobec swego twórcy. Marta była artystką, dokładniej młodą artystką. Na nagraniach wideo widzę Martę śpiewającą z kolegami i koleżankami. Jest gimnazjalistką, potem licealistką. Jest to jeszcze zielone, jak młodość jest zielona. Ta zieleń przebija się tu i ówdzie i w późniejszej twórczości piosenkarskiej i poetyckiej. Szczególnie słowo wymaga dłuższego czasu dojrzewania. Ale odcienie zieleni są różne. Niektóre zwiastują dojrzewający owoc. Ju...

Zrób coś abym mogła / Do something to make me

Zrób coś abym mogła wyzwolić swoją energię zmysłów Uwolnij moje ciało z pęt krępujących moją intymność Zapewnij mi bezpieczeństwo w twych silnych ramionach gdy spadam w nie prosto z nieba Do something to make me liberate energy of my senses Release my body from ropes constricting my intimacy Provide security for me in your strong arms when I am falling into them straight from the sky Witam. Jaka piękna prośba w wierszu Marty. Jestem oczarowana tym wierszem. z jednej strony prostotą, a drugiej odpowiednim doborem słów. Naprawdę cudowny erotyk. To ostatni wiersz z tomiku "Niezrozumiane przez serce". Od jutra będę umieszczać wiersze z kolejnego tomiku. Miłego dnia. Ela

Znów naiwna / Again naive

Znów naiwna Wydawało mi się, że miłość nieśmiało znów wnika w moje życie Znowu uległam złudzeniu, że to ja jestem tą wygraną, tą jedyną Jak dziewczynka naiwnie uwierzyłam, że to jest mój mężczyzna!   Again naive It seemed to me that love enters again into my life timidly I was again under the illusion that I am the winner that I am the only one Like a little girl I naively believed that he is my man  Witam. Dziś Marta w swoim wierszu porusza temat rozczarowania, ale i też poszukiwania miłości i tego jednego, jedynego mężczyzny. Wydaje mi się, że to jest cecha  młodości, kiedy szukamy. Ale może to poszukiwanie towarzyszy nam w każdym wieku, kiedy nie udało nam się wcześniej znaleźć naszej połowy. Wtedy szukamy w każdym wieku i przeżywamy kolejne rozczarowania. Ale warto szukać. Towarzyszą nam wtedy takie piękne uczucia. Pozdrawiam Ela

Znowu / Again

Znowu I znów dałam się zauroczyć twojemu czułemu spojrzeniu Znów moje serce żywiej reaguje gdy tylko jesteś obok A każdy przelotny dotyk wywołuje niemal pożar zmysłów Udowodnij mi, że naprawdę coś nas łączy, że jedność naszych dusz jest możliwa   Again I gave up captivated by your affectionate look again My heart responds again vividly as soon as you are next to me And every fleeting touch almost evokes the flames of the senses Prove to me that there is really something we have in common that the unity of our souls is possible Witam. Kolejny piękny wiersz Marty o rodzącej się miłości. Tak to się dzieje, kiedy przychodzi zauroczenie. A potem zostaje czekanie na odpowiedź drugiej strony. Pozdrawiam Was sedecznie. Ela

Znam smak twoich ust / I know the taste of your lips

Znam smak twoich ust - nigdy ich nie dotykałam Poznałam kształt dłoni - nigdy jej nie poczułam /w swojej/ Potrafię odnaleźć twoją ścieżkę do gwiazd - nigdy razem nie byliśmy I know the taste of your lips - I have never touched them I got to know the shape of hand - I have never felt it /in mine/ I can find your path to the stars - we have never been together Witam. Ależ niesamowity dzisiaj mamy wiersz Marty. Taki piękny zmysłowy erotyk. Cała Marta w tym wierszu. Kobieca i niewinna, skromna, zachwycająca. Kto ją zanł, to taką ją pamięta, a kto nie, to poznaje dzięki jej twórczości. Tyle razy czytałam Marty wiersze, przepisywałam, oddawałam do druku, ale za każdym razem, nawet teraz, gdy publikuję na blogu odkrywam je wciąż na nowo. Myślę, że warto jej czytać. W nich jest zawarta cała kwintesensja miłości. A w życiu przecież najważniejsza jest miłość. Życzę Wam dużo miłości. Pozdrawiam z milością  Ela

Zjednoczyłeś we mnie/ You united in me

Zjednoczyłeś we mnie miłość i nienawiść Otworzyłeś przede mną świat lecz zamknąłeś go w klatce Dałeś mi nadzieję, a potem zabrałeś złudzenia   You united in me love and hate You opened the world in front of me but you put in into the cage You gave me hope and then you took illusions Witam. Marta w dzisiejszym wierszu pokazuje nam oczarowanie i rozczarowanie. Tak często bywa w życiu. Mamy czasami wrażenie, że to już ta miłość, ten człowiek... a potem okazuje się, że i tym razem pomyłka. I zostajemy z naszym cierpieniem. Ale w życiu nic nie trwa wiecznie tu na ziemi. Życie jest dynamiczne i wszystko przemija. Żal i smutek też. A potem znienacka pojawia się szczęście i radość.. Życzę Wam dużo radości. Ela

Zazdroszczę każdemu człowiekowi / I envy everybody

Zazdroszczę każdemu człowiekowi, który może być obok ciebie który oddycha tym samym powietrzem Zamieniłabym się z każdym kto dostał twój uśmiech kto zasłużył na ciepłe spojrzenie   I envy everybody who can be next to you who breathe the same air as you I would swap places with everybody w ho got your smile who deserved your warm look Witam. W dzisiejszym wierszu Marta pisze o tęsknocie za kimś, kogo kocha. Jak widać dla Marty najważniejsza była miłość. I tak w ogóle w życiu najważniejsza jest miłość. Jeśli czujemy, ze mamy jej za mało w życiu, możemy kochać bardziej  i więcej. Przecież zawsze ktoś czeka na miłość.  Pozdrawiam Ela

Zawsze ktoś nas rozdziela / Somebody always

Zawsze ktoś nas rozdziela Gwiazdy wciąż pozwalają przeciąć się naszym ścieżkom Wtedy zawsze między nami coś zaiskrzy, coś nas ku sobie pchnie I wydawać by się mogło że już tym razem damy sobie szansę że tym razem będzie mogła między nami zakwitnąć miłość Lecz zawsze ktoś nas rozdziela Ktoś komuś z nas kradnie serca Samotność i bezsens istnienia staje się treścią życia jednego z nas Somebody always separates us The star still let our pathsto cross Then there is always a real chemistry between us and something drives us to each other And it could seem that this time we would blossom between us But somebody always separates us Somebody steals hearts from one of us loneliness and pointlessness of exitence becomes the meaning of other person`s life Witam. Kolejny wiersz Marty o miłości. Jakże prawdziwy. Tak często bywa w życiu. Co zrobić, żeby było szczęśliwie spełnienie. Niestety nie wiem. Ale może dzięki takim sytuacjom, powstają takie pi...

Zatopiona w myślach / Immersed in thoughts

Zatopiona w myślach Wędrując po miękkim dywanie białych płatków zatapiam się w myślach Na nowo powtarzam każdy twój gest Ponawiam ciepłe spojrzenie i czuły uśmiech Dzięki temu znów jesteś ze mną   Immersed in thoughts Rambling on the soft carpet of white petals I am submerged in thoughts I repeat your every gesture anew Your warm look and tender smile You are again with me thanks to it Witam. Piękny wiersz Marty dzisiaj. Oczywiście o miłości. Jeśli dziś nie mamy tej miłości o jakiej marzymy, zawsze możemy wrócić do wspomnień. Te wspomnienia są mam potrzebne, żeby dodać nam siły na każdy dzień i dać nam nadzieję, że skoro raz nam się to przydarzyło, to zawsze możemy przeżyć miłość jeszcze raz. Przecież miłość niejedno ma imię.  Życzę Wam dużo miłości. Pozdrawiam Ela

Zamarzyła mi się wielka miłość / Huge love became my dream

Zamarzyła mi się wielka miłość A ty tak idealnie wpasowałeś się w wyznaczoną ci rolę kochanka Bez zastanowienia chciałam ci ofiarować wszystko bo myślałam że to do mnie wyciągniesz ręce Uległam twemu spojrzeniu by dowiedzieć się że jestem dla ciebie nikim Huge love became my dream And you adjusted to the role of my lover so perfectly I wanted to give you everything without thinking because I thought that you will pull your hands to me I succumbed to your look to find out that I am nobody for you Witam. Piękny wiersz Marty o marzeniu o wielkiej miłości. Myślę, że część z nas ma takie marzenia i może nawet spełnione. Ja mam. Nie mam prawa zmieniać Marty wierszy, ale chętnie zmieniłabym w tym wierszu zakończenie. To, że wielka miłość najczęściej nie jest na całe życie, albo przechodzi obok nas w tej chwili niezauważona przez drugą osobę, to nie znaczy, że nie byliśmy ważni. Myślę, że Marta, gdyby żyła zmieniłaby zakończenie. Czas wery...

Wśród traw / Among grass

Wśród traw Wśród traw wysokich tańczymy przepełnieni radością Granat nieba roztacza się Lecz my wpatrzeni w siebie Potrafimy dostrzec tylko swoje serca Otoczeni nocną przyrodą emanujemy miłością, która roznosi się po świecie.   Among grass We are dancing full of happiness among tall grass The blue sky spreads out But while looking up to each other We can spot only our hearts Surrounded by night nature We emanate with love which spreads around the world. Witam. Piękny radosny wiersz Marty, przepełniny szczęściem i radością. I tego Wam kochani życze na dziś i na zawsze. Ela

Wracasz?/ Are you coming back?

Wracasz? Zburzyłeś między nami wszystkie mosty Pozrywałeś nici sympatii i sznury porozumienia Zamieniłeś naszą bliskość w obcość przypadkowych ludzi A teraz wracasz Starasz się znów zająć moje myśli i serce Jednak nie dajesz mi pewności czy znów wszystkiego nie zniszczysz Are you coming back? You broke down all the bridges between us You broke off the threads of sympathy and the cords of agreement You changed our closeness into the strangeness of casual people And now you are coming back You try to occupy my thoughts and heart again But you don`t give me confidence that you won`t destroy everything again Witam. Ciekawa tematykę Marta porusza w dzisiejszym wierszu. Powroty. Pewnie każdy z nas to przeżył. Pytanie , czy dać drugą szansę, czy nie. Jak zawsze nie ma na takie pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Chociaż, może drugą szansę tak, ale już nie trzecią. Tak myślę. Wiersz ciekwy i dający do myslenia. Pozdra...