Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Chcę poczuć / I want to feel

Chcę poczuć Chcę poczuć twój lekki oddech  muskający moje usta  tuż przed twoimi wargami Chcę doznać nierealności świata  który znika  gdy całujesz mnie  niespodziewanie Chcę mieć ciebie jak najbliżej stopić się z tobą w jedność 14.11.2005 r. Kraków I want to feel I want to feel your light breath grazing my mounth just in front your lips I want to experience unreality of the world  with disapper when you kiss me suddenly I want to have you nearest  to me merge with you into unity Witam. Dzisiaj rozpoczynam prezentację Marty wiersz z tomiku "Miłosny rachunek sumienia". tomik jest już wyprzedany.  Piękny erotyk. Pozdrawiam Ela

Gdzie jesteś? / Where are you?

Gdzie jesteś? Ciągle niepewność dręczy mnie Myśl moja do Ciebie goni, A tęskne serce wciąż roni łzę. Czy kiedykolwiek Marteczko spotkamy się. Czy może kiedyś ujrzysz mą łzę A wtedy wszystko powiem Ci tam Co znaczy męka co znaczy łza.  Lipcowy wietrzyk szybami drga i pluszcze deszczem jak moja łza. Ty tylko jedna czujesz mój ból, Choć nas rozdziela niewidzialny świat. Stoję przy oknie wciąż zadumana Z myślą o Tobie Córeczko ma.  I przed Chrystusem zginam kolana Prosząc by wcześniej ujrzeć Cię. Ciągle niepewność dręczy mnie  Myśl moja do Ciebie goni Modląc się wciąż ronię łzę. Jak rosa kocha kwiaty, Jak ptaki kochają słońce Jak fale kochają podmuch wiatru Jak matka kocha swe dziecię, Jak pamięć kocha młodość Jak zakochany kocha pełnię księżyca Jak Aniołowie kochają ludzi. Jak ja w pamięci Marteczko Córeczko moja kochana Kocham Ciebie. Wiersz napisany po audycji radiowej  w Nowym Jorku o Martusi, przez słuchaczkę: Maria Salega Nowy Jork 1.08.20...

Marta w Nowym Jorku

Obraz
                                                     MARTA W NOWYM JORKU -  2006 r.

Marta Maliszewska urodziła 27 lipca 1982 roku w Gliwicach.

Marta Maliszewska urodziła 27 lipca 1982 roku w Gliwicach. Swoją drogę artystyczną rozpoczęła w wieku trzech lat, śpiewając w zespole estradowym „Talizman” działającym przy Klubie Garnizonowym w Gliwicach. Zespół na ówczesnych przeglądach w latach 1985 – 1988 roku otrzymywał nagrody często ze względu na występy Marty. Jury wypowiadało się o niej „urodzona na scenie”. Tańczyła i śpiewała w zespołach dziecięcych „Gwar”, „Rytm”, „Baj – baj”. W szkole podstawowej śpiewała jako solistka, na wielu lokalnych imprezach kulturalnych, w radio „Flesz” i w lokalnej telewizji. W wieku 13 lat miała pierwszą audycję radiową w radio „Plus” p.t. „Pamiętniki mojej mamy”. Wtedy też zaczęła zajmować się twórczym pisaniem. W szkole średniej występowała jako solistka ze swoim zespołem. Śpiewała we wszystkich gliwickich placówkach kulturalnych i na scenie województwa śląskiego. W czasie nauki w liceum współpracowała z radiem „Plus”. Rozpoczęła nagranie własnej płyty. W tym okresie dodatkowo zaczęła pracować ...

Marta Maliszewska was born on 27 July 1982 in Gliwice

Marta Maliszewska was born on 27 July 1982 in Gliwice. When she was 3 years old, she started her artistic career with singing in the concert-hall band „Talisman” belonging to the Garrison Club in Gliwice. The band won prizes in contemporary festivals, between 1985 and 1988, often thanks to Marta`s performances. A jury commented on her „born on the stage”. She was singing and dancing in children`s groups „Bustle”, „Rhythm”, „Baj-Baj”. At the primary school she was signing as a soloist in many local events, on the radio „Pulse” and on the local television. At the age of 13, she had her first radio broadcast on radio „Pulse” entitled „My mother`s diary”. Then she also went into writing. At the secondary school she was performing as a soloist with her band. She was singing in all cultural establishments in Gliwice and on many stages in Silesia. She still cooperated with the radio „Pulse”. Marta also started recording her own disc. In addition, in that period she began to work as a voluntee...

Zostawili mnie / They left me

Zostawili mnie Zostawili mnie wszyscy jakby się zmówili jakby zależało im by pogrążyć mnie jeszcze bardziej Czy naprawdę nikomu na mnie nie zależy? Czy to możliwe, że nikt mnie nie chce i nigdy nie chciał? 28.06.2004 r. Gliwice They left me They left me all as if conspired. as if they wanted to plunge me more Is there really no one who care of me? Is it possible that no one wants me and never wanted? 28.06.2004 y. Gliwice Witam. Dekadentyzm młodzieńczy dzisiaj w Marty wierszu. Czasami chyba wszyscy mamy takie nastroje.... Pozdrawiam Ela

Zima zamraża / Winter freezes

Zima zamraża Zima zamraża w ludziach uczucia stają się oni nieczuli, niechętni Ich obojętność boli najbardziej Dlaczego miłość nadchodzi wraz z wiosną ? Wybucha tak jak ona w jednej chwili ? Tylko czy zawsze ? Czy zawsze po zimie uczuć przyjdzie wiosna miłości ? 07/08.01.2004 r. Kraków Winter freezes Winter freezes in people feeling They become insensitive, reluctant Their indifference hurts the most Why is love coming together with the spring? Explodes as it in one moment? Just or always? Is it always after the winter feeling Comes a spring of love? 07/08.01.2004 y. Cracow Witam. Jakie piękne zakończenie wiersza; "Czy zawsze po zimie uczuć przyjdzie wiosna miłości?". Oby przyszła. bo w dzisiejszych czasach ponad wszystko jest nam potrzebna miłość. Pozdrawiam Ela

Zaklinam cię / I curse you

Zaklinam cię Zaklinam cię zaurocz się mną raz jeszcze Nie chciałabym by kiedyś nasza niespełniona miłość okazała się tą jedyną 17.05..2004 r. Kraków I curse you I curse you captivate me again I do not want that our unfulfilled love proved to be this the only one 17.05.2004 y. Cracow Witam. Takie wielkie życzenie Marty, ale niestety do takiej miłości o której marzyła, potrzeba odpowiedniej drugiej osoby. Pozdrawiam Ela

Zaklinam bez / I curse the lilac

Zaklinam bez Zaklinam bez by nie kwitł tej wiosny By nie wybuchał tak bujnie z pąków I nie odurzał mnie swoim słodkim zapachem Bo choć dałeś mi bez tylko jeden raz To jednak zawsze gdy kwitnie przypominasz mi się rwący bez pełnymi garściami I naszą miłość, którą też tak obficie sobie dawaliśmy 5.05.2004 r. Kraków I curse the lilac I curse the lilac not to flourished this spring Not to explode so luxuriantly with buds and not to daze me its sweet scent Because even though you gave me the lilac Just once This always when it blooms it reminds me you Plucking the lilac full handfuls And also our love Which we plentifully gave each other. 5.05.2004 y. Cracow Witam. Ciekawy wiersz. A dziś zastanawiam się, czy dziewczyny czekają na bez od swoich chłopaków? Chyba już nie.  Boże, jak ten świat się zmienił. Al...

Z najwyższej euforii / From the top of euphoria

Z najwyższej euforii Z najwyższej euforii że zaczynam odzyskiwać ciebie, że teraz uda nam się pokonać upiory przeszłości i zaczniemy nowy rozdział – przyjaźń wpadłam w najgłębsze ramiona smutku i bólu gdyż postanowiłeś nigdy więcej w życiu już się ze mną nie spotkać A niedokończona miłość wciąż jest między nami ! 29.03.2004 r. From the top of euphoria From the top of euphoria that I win you back, that we can overcome the ghosts of the past and can start a new chapter – friendship I fell into the deepest arms of sorrow and pain, because you decided never in your life meet with me again. And unfinished love is still between us! Witam. Bardzo mi się podoba zakończenie tego wiersza " A niedokończona miłość wciąż jest między nami!" Pewnie jest... Pozdrawiam  Ela

Wygasło we mnie / Expired in me

Wygasło we mnie Wygasło we mnie ostatnie uczucie, tęsknota za nim odeszła w niebyt Spłonęło w żarze Nierozpalonych zmysłów ostatnie marzenie Obróciły się w popiół wszelkie moje pragnienia wizje i sny Chyba nie ma już dla mnie ratunku ! 27.04.2004 r. Kraków Expired in me Expired in me the last feeling, longing for him gone into oblivion Burned in the heat not inflamed senses of the last dream Turned into ash all my desires, visions and dreams I guess there is no help for me! 27.04.2004 y. Cracow  Witam. Jaki aktualny wiersz w swej tematyce. Ciekawe ilu ludzi dziś czuje to co czuła Marta? Pozdrawiam Ela

Wydawało mi się / It seemed to me

Wydawało mi się Wydawało mi się, że to co nas łączy jest wyjątkowe że zawsze będziemy dla siebie kimś ważnym. Tymczasem ty zapomniałeś o wszystkim przekreśliłeś każdą wspólną chwilę zamknąłeś opowieść o mnie nie chcąc nawet wiedzieć jak by się rozwinęła. Nie chciałeś jej szczęśliwego zakończenia 12.09.2004 r. Gliwice It seemed to me It seemed to me that this what unites us is unique that we will always be important for ourselves. Meanwhile, you have forgotten about everything, blight each shared moment and closed the story about me Not even want to know how it will developed. You did not want the happy ending Witam.  No tak prawda jest bolesna. ale ja jestem zwolenniczką prawdy. A rozczarowanie jest niestety bolesne. Obserwując życie niewiele widzę szczęśliwych zakończeń. Pozdrawiam ...

W upojonej zapachem bzu / The intoxicating scent of lilac

W upojonej zapachem bzu W upojonej zapachem bzu głowie materializują się obrazy naszych najszczęśliwszych chwil wciąż widzę twoją radosną twarz z twojej postaci emanuje miłość do mnie Stan odurzenia bzem sprawia, że zapominam o tym że nie jesteśmy już razem 5.05.2004 r. Kraków The intoxicating scent of lilac In my head Intoxicated by a scent of lilac materialize images of our happiest moments I can still see your joyful face of your character exudes love for me Intoxication lilac makes that I forgotten that we are no longer together 5.05.2004 y Cracow Witam. Piękny wiersz afirmacyjny. Już niedługo zakwitnie bez...

To przykre / It is sad

To przykre To przykre tak nie pasować do nikogo Życie przepływa obok mnie To nie tak miało być! Nie tak to sobie Wymarzyłam Jestem obca Jestem niczyja! Opole 2004 It is sad It is so sad to fit into no one life flows next to me It's not meant to be! Not so, I Dreamed I am a stranger I am nobody's! Witam. Trochę pesymistyczny wiesz. Czasami mamy taki nastrój. Marta pisała go w Opolu. Jeździła tam na warsztaty wokalne. Nadmienię, ze robiła to zajęciach na uczelni w Krakowie. Podziwiałam ja za to. ale nade wszystko chciała śpiewać. Pozdrawiam Ela Opole 2004

Tylko te miłości / Just this love

Tylko te miłości Tylko te miłości którym nie było dane spełnić się, zaistnieć dają poczucie żalu i zepsucia szansy lecz czy ich jedynym atutem nie jest właśnie ten brak spełnienia? Czy bycie razem nie spowodowałoby większych szkód w naszych sercach? 10.09.2004 r. Gliwice Just this love Just this love which was not fulfill and not exist give a sense of regret and break the chance But if the only advantage is not just this lack of fulfillment? Does being together not cause greater damage in our hearts? 10.09.2004 Gliwice Witam. Jeden z moich ulubionych wierszy Marty. Piękny i prawdziwy. Niespełniona miłość, pobudza naszą wyobraźnię i to na lata. miłość duchowa. Najpiękniejsza. Pozdrawiam Ela

Tyle mogłam ci dać / I could give you so much

Tyle mogłam ci dać Tyle mogłam ci dać i tyle dać chciałam ale ty wszystko przekreśliłeś jednym słowem Nie sądziłam, że tak mało dla ciebie znaczyłam 28.06.2004 r. Gliwice I could give you so much I could give you so much and I wanted so much to give but you all cross out by one word I did not think that I mean so little for you 28.06.2004 Gliwice Witam. Jaka piękna deklaracja. Ja wiem, że prawdziwa. Ale niestety, ten chłopak wybrał inną. Czy żałuje? Ja wiem, ze stracił wiele. Ale cóż mężczyźni czasami wolą " zołzy".  Na szczęście Marta znalazła swoja druga miłość za oceanem. A teraz jest już otoczona największą miłością w niebie. Pozdrawiam Ela

Teraz jesteś / Now you are

Teraz jesteś Teraz jesteś dwa razy bardziej pociągający Pociąga mnie to, że byłeś moim pierwszym i jedynym wprowadziłeś w świat czułości namiętności, miłości Wiąż przecież nawet pachniesz tak jak wtedy Pożądanie wzbudza we mnie również twa dorosłość jesteś jak gdyby obcy a więc bardziej intrygujący Wiem, że dałbyś mi fantastyczną nieporównywalnie lepszą rozkosz I jak w tej sytuacji mogę ciebie nie pożądać ? 24/25.03.2004 r. Now you are Now you are two times more attractive I am attracted, that you were my first and only You entered the world of sensitivity passion, love You still even now smell like earlier Stoke a desire in me also your adulthood you're like a stranger and therefore more intriguing I know that you would give me a fantastic Unmatched better delight And, as in this situation how can I do not desire you? 24/25.03.2004 Witam. Taki sympatyczn...