Moje ciało / My body

***


Moje ciało jest całe pocięte
białymi wężami blizn
powstałymi po twoim odejściu

Rozpacz, która mnie ogarnęła
wyrzeźbiła moją nową sylwetkę
- lustro nie chce kłamać,
ledwo mieszczę się w jego ramach

Lecz moje ciało potrzebuje
jak ciało każdej kobiety
wiele miłości, mnóstwa ciepła
Potrzebuje subtelnej pieszczoty
Delikatnego dotyku dłoni i ust
Potrzebuje spełnienia
w ramionach mężczyzny!


19.02.2002 r.
Kraków

 
***


My body is all slashed
with white snakes of scars
which appeared after you’d gone

Despair which overcame me
sculpted my new figure
- the mirror does not want to lie
I barely fit into its frame

But my body needs
like every woman’s body
a lot of love, plenty of warmth
It needs a delicate caress,
a soft touch of hands and lips
It needs a fulfillment
in man’s arms!


February 19 2002
Cracow


Witam.
Dzisiaj mamy odważny wiersz Marty. Czasami po rozstaniach ze znaczącymi osobami w naszym życiu płacimy cenę. Zaczynamy np. zajadać stres, a to powoduje, że tyjemy. w konsekwencji robią się tzw. "rozstępy". Najważniejsze jest w takiej sytuacji, zaakceptować to co nam przyszło przeżyć i podnieść się do "nowego życia". A życie jest piękne i warto się nim cieszyć, nawet w samotności.
Pozdrawiam
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137