Byłam pełna zwątpienia / I was full of despair

Byłam pełna zwątpienia
Uwierzyłam w czarny scenariusz życia
Nie dawałam nam już prawie żadnych szans
Tymczasem jeden promień szczęścia
Przebił się przez skorupę zła
I pozwolił mi znów marzyć
O naszej wspólnej przyszłości

I was full of despair
I believed in worst-case script of life
I almost didn’t give us any chance
Whereas a single ray of happiness
Made it way through the shell of evil
And let me dream again
About our common future

Witam.
Jakże dzisiejszy wiersz Marty oddaje mój nastrój. Chyba każdemu z nas zdarza się wpadać w taki nastrój. 
Ale na szczęście życie jest kolorowe. Jeden promyk słońca, dobre słowo życzliwej osoby, uśmiech, prezencik pod choinkę może przywołać pozytywne myślenie. Mnie dziś spotkały dobre rzeczy. Życzę Wam wszystkim dzisiaj tego samego, ale pamiętajmy też o tych którzy czekają na to samo co my. Starajmy się obdarzać ludźmi przynajmniej uśmiechem i dobrym słowe.
Jesteście cudowni, ze potraficie znaleźć chwilę czasu na przeczytanie wiersza Marty i moich słów.
Dużo życzliwości Wam życzę.
Do jutra.
Ela

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137