Bez ognia / Without fire
Bez ognia
Ogarnęła mnie ciemność
Na próżno szukam choćby iskierki
Przecież po tak wielkim ogniu
Nie mogło już nic pozostać
Strawił on wszystko wokół
Zostawiając nas pustych
wypalonych do cna
Nie jesteśmy już zdolni
do rozpalania innego ognia
Nie potrafimy już kochać
Przestaliśmy wierzyć w miłość
Pozostał nam już tylko żal
Żal za tym co utracone
18.01.2000 r.
Without fire
Darkness seized me
I tried in vain to find a spark
After all such big fire
Couldn`t have left anything
The fire consumed everything around
It has lrft us emty
And completely burnt out
We aren`t able to
Light another fire any more
We aren`t able to love
And believe in love
There is only one left
Grief over everything we lost
Witam.
Dzisiaj w 100 - lecie odzyskania niepodległości Polski mamy ciekawy wiersz Marty. Myślę, że do wszystkiego co robimy potrzebujemy tego "ognia". wbrew temu o czym Marta pisze w wierszu wiem, że zrobiła bardzo dużo w swym krótkim życiu dla Polski, śpiewała, uczyła się bardzo dobrze, a potem też zaistniała w wielkim świecie, jakim jest Rzym, Nowy Jork. Była i jest nadal ambasadorką kultury w Polsce. i za granicą. w końcu skończyła wydział polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wierzę też głęboko, że dziś w najpiękniejszym chórze w niebie śpiewa z nami hymn Polski i piosenki żołnierskie i patriotyczne. Śpiewała je od dziecka na różnych scenach.
Pewnie też pamięta, gdy za piosenkę, którą śpiewała z zespołem Talizman w Klubie Garnizonowym w 1989 r. ja musiałam odejść z pracy w nim. Ale to już historia. Ciekawe, czy ktoś to jeszcze pamięta...
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz