20 marzec`99 – sobota

20 marzec`99 – sobota

Chociaż miałam dziś nie widzieć się z Piotrem, to oczywiście wyszło inaczej, ale nie narzekam.

Rano byłam na zakupach. Później wzięłam się za robienie sernika. Oczywiście cały czas myślałam

o Piotrku. W pewnym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam Piotra z olbrzymią różą / dłuższą od poprzedniej/. Strasznie się ucieszyłam. Zrobił mi cudowna niespodziankę. Za różę dostał buziaka. Na szczęście byłam sama w domu, więc zachowywałam się bardziej swobodnie. Siedzieliśmy w pokoju u mojej mamy, rozmawialiśmy i śmialiśmy się.

W pewnym momencie, gdy weszłam do pokoju, Piotr stał przy drzwiach. Zaraz wziął mnie w ramiona

i staliśmy wtuleni w siebie, chłonąc swoją bliskość.I wtedy Piotr zaczął mnie całować / po francusku – blee co za określenie/. Czułam się jak w niebie. Przez chwilę zapomniałam o wszystkim. Mam wrażenie, że ten dzisiejszy pocałunek można nazwać moim pierwszym. Gdy już Piotr przestał mnie całować zdałam sobie sprawę, że stało się przy „When doves cry” z „Romeo i Julii”. Od dziś będę lubić tę piosenkę jeszcze bardziej. Potem jeszcze trochę pogadaliśmy. I w końcu nadszedł czas, kiedy Piotr musiał iść. Pocałował mnie również na dowidzenia. Było mi cudownie. Cały czas według mnie za rzadko się całujemy, a raczej Piotr mnie, bo ja się nie za bardzo umiem całować. Strasznie już za nim tęsknię. A zobaczę go dopiero jutro o siedemnastej. To straszne!

W związku z tym, że Piotr wydał mnóstwo forsy na te dwie róże, muszę mu się odwdzięczyć. Nie wiem tylko jeszcze co mu kupię, ale coś muszę. W środę mam zamiar iść do miasta, a potem pójść na kółko teatralne, aby Piotrkowi zrobić niespodziankę.

A w czwartek mam zamiar dać mu kartkę, na której napiszę, że go kocham bo tak już jest. 

 

Witam

Szczęśliwie zakochana Marta. A dziś są jej imieniny.

Pozdrawiam

Ela

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137