Nałogowa idiotka

Nałogowa idiotka

z pogryzionymi do bólu
nadgarstkami
gdy bezsilność
odbiera mi oddech

z odciskiem pięści
na ścianie
która zawsze stoi
na drodze
mojego szczęścia (mojej samorealizacji?), moich marzeń?

z przedziurawionym
na wylot sercem
przez które ucieka
nadmiar uczuć
zostaje tylko obojętność

Gliwice – 17/18 maj 2006

Dziś prezentuję jeden z trudniejszych emocjonalnie wiersz.y Marty. Myślę, że każdy z nas ma czasami takie chwile, jakie przezywała Marta. Ja mam taki nastój od wczoraj. Mam wokół siebie wielu uczciwych i dobrych ludzi, którzy mi pomagają, ale czasami trafiają się nieuczciwe osoby. Cóż wtedy można zrobić. Ja czytam Marty wiersz i wtedy jest mi trochę lepiej na duszy i w sercu.
Wszystkie wiersze, które do dziś prezentowałam Marta wybrała sobie do konkursów literackich, za które dostawała nagrody.
Myślę, że są piękne i mądre.
Miłej niedzieli wszystkim życzę.
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137