To boli, bardzo boli / It hurts, hurts so much
***
To boli, bardzo boli
i coraz bardziej, gdy
me myśli powracają
do tamtego dnia
Pierwszego dnia
istnienia
naszej miłości
Miłości, która
musiała
się skończyć
A jej koniec był
dla mnie niespodzianką
i bolesny
17.03.2002 r.
Kraków
***
It hurts,
hurts so much
and hurts
more and more
when my
thoughts
are coming
back to that day
The first
day
of our
love
Love which
had to end
And its
end was a painful
surprise
for me
March 17
2002
Cracow
Witam.
Jakże prawdziwy wiersz dzisiaj nam prezentuje Marta. Wielkie uniesienie i tak samo bolesne spadanie. a ponieważ nic nie trwa wiecznie myślę, że to jest wpisane w życie człowieka. ale warto cenić ten czas wielkiego uniesienia...
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz