Na moich rękach / On my hands

Na moich rękach

Na moich rękach
oddałeś ostatnie
tchnienie
mój kochany
Cezarze
byłeś najwspanialszy
lepszego nie mogłam
sobie wymarzyć
Pamiętaj o tym
na zawsze!

16.11.2004 r.
Kraków

On my hands


On my hands
you devoted the last
breath
my dear
Caesar
you were the most wonderful
I couldn`t dream
the better one
Remember about that
forever!


16th November 2004
Cracow

Witam.
Ten wiersz Marta poświęciła naszemu psu Czarkowi. Był z nami 12 lat. Został przygarnięty przez mojego syna. Czarek został pozostawiony przez właścicieli i miał trafić do schroniska. Rzeczywiście odszedł na Marty rękach.
Pozdrawiam
Ela
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137