Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Ranisz mnie coraz bardziej / You hurt me more and more

Ranisz mnie coraz bardziej Twoje słowa są coraz mocniejsze Spojrzenie stało się ostre Odwracasz się ode mnie gdy ciebie potrzebuję Tylko czasem, w chwili zapomnienia cień uśmiechu do mnie jakieś cieplejsze błyski w oczach i lekkie drżenie gdy wypowiadasz moje imię   You hurt me more and more Your words are stronger and stronger The look became cruel You are turning away from me when I need you Only from time to time, in the moment of absent-mindedness a grain of smile at me, some warm glint in eyes and light tremble when you say my name Witam. Dziś jest dla mnie trudny dzień. Jedenaście lat temu odeszła moja córka Marta. Dzień wspomnień o czasie ziemskiego rozstania. Dzień wspomnień o Martusi i jej ogromnym wspływie na moje życie. Dla mnie była niesamowitym dzieckiem. Na szczęście tak wiele po sobie zostawiła. Przez cały czas wydaję jej twórczość i jeszcze nie wydałam wszystkiego. Wiele przede mną. A pocieszającym jest to, ż...

Marta Nowy Jork - Zaproszenie

Obraz
Zapraszam jutro 31 stycznia na Mszę Św. o godz.8:00 do Kościoła na osiedlu Sikornik poświęconą Martusi. Jutro jest 11 rocznica jej odejścia. Mama Marty

Przyjdź do mnie / Come to me

Przyjdź do mnie Zapragnęłam nagle twojej obecności Chcę byś przyszedł teraz do mnie Byś usiadł przy mnie, wziął za rękę I spojrzeniem wyraził miłość A potem usiedlibyśmy w kąciku Tworząc własny świat, ciesząc się swoją obecnością Przyjdź, choćby we śnie!   Come to me I set my heart on your presence I want you to come to me now To sit down beside me, to take my hand And to express love by your look Then we will sit down in the corner Create our own world And be glad about our presence Come, even in dreams! Witam. Przyjdź do mnie... Ten wiersz wprowadził mnie w stan wspomnień. Kogo przeszłości chciałabym do siebie zaprosić? A może z teraźniejszości? Ciekawe doświadczenie. Czasami fizycznie już nie możemy i znowu wracamy do tematu snu. We śnie jest wszystko możliwe. Jutro mija 11 lat odkąd Marta odeszła do lepszego świata. W związku z tą rocznicą zapraszam na Mszę Św. do Kościoła na osiedku Sikornik na godz. 8:00 A dzisiejszej...

Pozostały mi sny / Dreams remain me

Pozostały mi sny Znów moja wiara w szczęście Została zniszczona Nadzieja już nie mieszka W moim pustym sercu Marzenia o miłości umarły z powodu niespełnienia Jedynie jeszcze sny – niezależne Ukazują mi co straciłam Dreams remain me My belief in happiness is ruined again Hope doesn’t live anymore in my empty heart Dreams about love died because of unfulfillment Only dreams – still independent show me what I lost Witam Mamy dziś piękny , słoneczny dzień i piękny wiersz. Jeśli w rzeczywistości jakoś n ie chcą nam się spełniać nasze marzenia, przychodzą we śnie. Dużą część naszego życia przesypiamy. Dobrze, że wtedy mamy to czego oczekujemy. Ale marzenia się spełniają.  Życzę spełnienia marzeń. Do jutra. Pozdrawiam Ela

Powrót do mojego serca / Comeback to my heart

Powrót do mojego serca Znowu twoja ścieżka życia przecięła się z moją Dlaczego? Jednym spojrzeniem podziękowałeś mi za dni niepewności i zwątpienia Czy musiałeś? Zawładnąłeś od nowa moim sercem i skupiłeś na sobie moje myśli Tego chciałeś?   Comeback to my heart Your life path crossed again with mine Why? With one look you thanked me for days of uncertainty and despair Did you have to do this? You captured my heart anew and you concentrated my thoughts on you Is this what you want? Dobry wieczór. Powrót do mojego serca... Tak może czasami warto zaglądnąć do swojego serca, aby zobaczyć kogo w nim mamy? Dobry temat na dzisiejszy wieczór.   A propos` serca. Dla osób, które były na spotkaniu w Klubie Garnizonowym. Wiele lat temu niestety musiałam odejść z tego jakże wspaniałego dla mnie miejsca pracy / pracowałam tam 5 lat/ powiedziałam: "Na tej scenie zostało moje serce".  Czyżbym w piątek prowadząc spo...

Potwór samotności / The monster of loneliness

Potwór samotności Samotności to taki potwór, który pożera bez ostrzeżenia Wgryza się i rozrywa duszę na kawałki Wbija pazury w moje ciało a mnie krwawi serce Ból powodowany samotnością jest tak wielki, że aż łzy nie chcą spłynąć   The monster of loneliness Loneliness is such a monster which devours without warning It bites and tears soul into pieces It dugs its claws into my body and my heart is bleeding Pain caused by loneliness is so intense that tears don’t want to run down Witam. Dziś wiersz, o trudnych czasami stanach naszego życia. Kto z nas czasami nie czuję się samotny?  Ja to znam, bo tak ułożyło się moje życie, ale czasami zastanawiam się się nad tym, że bywa też samotność z otaczającymi nas ludźmi. Tak czy siak pocieszam się tym, że gorsza byłaby samotność we dwoje.  Dziękuję wszystkim, którzy uczestniczyli we wczorajszym spotkaniu poświęconym Martusi w Klubie Żołnierskim. Równocześnie też chcę ...

Plany nie do spełnienia / Impractical plans

Plany nie do spełnienia Moje myśli wciąż krążą wokół niego choć zranił mnie tak bardzo Jego postać na zawsze wryła się w moje serce Wciąż towarzyszy mi jego uśmiech i czułe spojrzenie oczu Lecz sprawia mi ból i powoduje smutek Myślałam o naszej wspólnej przyszłości nie wiedząc, że to nie ze mną ją planuje   Impractical plans My thoughts are still circulating around him even though he hurt me so much His person etched into my heart forever His smile and tender look still accompany me but they cause pain and sadness I was thinking about our common future but I didn’t know that he plans it not with me Witam Kochani, dzisiejszy wiersz Marty pokazuje nam prawdę o życiu. Wiele razy nasze plany nie mogą się ziścić, bo nie ma woli drugiej osoby. Ale w życiu tak chyba musi być. Po latach widzimy, że to wszystko miało sens. Ja to widzę w swoim życiu. Nie zawsze to co chcemy jest dobre dla nas,  Na wszystko w życiu przy...

Pierwszy pocałunek / First kiss

Pierwszy pocałunek Czułe dotknięcie twoich rozpalonych, niecierpliwych warg Pierwsze, lecz jakby Znane od tysięcy lat Przekazałeś mi ciepło i miłość mimo, że tak naprawdę zaledwie kilka milimetrów naszych ust mogło siebie poznać   First kiss Sensitive touch of your burning, impatient lips The first one, but as if known from thousands of years You gave me warmth and love even thought that in fact only a few millimeters of our mouths could get to know each other Witam słonecznie. Piękny dzień, piękny wiersz. Dziś przypomniałam sobie pierwszy pocałunek. Co ciekawe, to było w styczniu, zimą, tylko ile lat temu? Może nie warto liczyć. Ważne, że był i ważne, że go pamiętam. A wy kochani pamiętacie? Pozdrawiam Ela

Marta w Nowym Jorku - zaproszenie

Obraz
Zapraszam na spotkanie poświęcone Marty twórczości p.t. "Miłosny rachunek sumienia" dnia. 26 stycznia / piątek/ o godz. 17:00 do Klubu Żołnierskiego / dawniej Garnizonowego/ w Gliwicach ul. Mieszka I 26 Zdjęcie powyżej wykorzystałam na okładkę książki "Serce Marty w Nowym Jorku". Jeśli ktoś czytał tę książkę, to chętnie zapoznam się z opinią. Można do mnie pisać lub zadzwonić. E- mail: elamaskarada@gmail.com tel: 604 58 58 23 lub umieścić w komentarzach. Pozdrawiam Ela

Perła /A pearl

Perła Zamknęłam się w skorupce samotności i obojętności Żyłam dniem czekając na noc Nocą wyglądałam dnia Aż nadszedł czas gdy wpadło ziarnko piasku przez nieszczelną ściankę - spotkałam na swej drodze ciebie Kilka spotkań, kilka słów i spojrzeń uwiera wciąż moje serce i myśli Ty nadal dajesz mi powody do radości i do cierpień Więc jeśli piasek tworzy perłę w ciele skorupiaka to czy moje cierpienie i samotność stworzy naszą wspólną perłę – miłość?   A pearl I’ve closed myself in the shell of loneliness and indifference I was waiting for the night during the day, however, during the night I was looking out for the day When finally the time has come and the grain of sand fell into by leaky wall - I met you on my way A few meetings, words and looks pinch still my heart and thoughts You still give me reasons for joy and for suffering So if the sand creates a pearl in the shellfish body, is my suffer...

Pasmo cierpień /A series of suffering

Pasmo cierpień Zamknięta jestem w pustym świecie mej samotności Jest on przesiąknięty smutkiem i bezsilnością Życie w nim trwa jak pasmo niekończących się cierpień Bezsensowna walka o szczęście prowadzi do rozczarowań Proszę, niech zmieni się ten stan!   A series of suffering I’m closed in empty world of my loneliness It is saturated with sadness and powerlessness Life in it lasts like a series of endless suffering the senseless fight for happiness leads to disappointment Please, let change this state! Witam. Czasami wpadamy w stan uczuć smutku i chyba najgorszy - bezsilności. Czasami chcemy coś zrobić, aby ten stan zmienić i spotykają nas rozczarowania. Nic nie trwa wiecznie. Smutek też przemija i pojawia się radość, która też nie trwa wiecznie. Myślę, że w życiu trzeba wszystko przeżyć. To jest pełnia życia. Jeśli nie mam pomysłu na zmianę, mogę zmienić swoje myśli i przeczekać. Życie pisze nam takie ciekawe scena...

Opuszczona przez ciebie / I am left by you

Opuszczona przez ciebie Jak wieża przez jaskółki Zabrakło mi twojego spojrzenia Jak promieni słońca zimową porą Ogarnął mnie strach, samotność i ciemność istnienia w chwili prawdy Dlaczego nie mogę już żyć marzeniami?   I am left by you like a tower by swallows I`ve run out of your look like the rays of the sun in winter My heart is filled with fear, Loneliness and darkness of living in the moment of truth Why can I not live anymore thanks to dreams? Witam. Wiersz Marty trochę nostalgiczny. Myślę, że czasami dopadają nas takie uczucia, czy przemyślenia. Myślę, że to na chcwilę, po to, żeby może zmienić swoje cele życiowe i zastanowić się nad nowymi marzeniami? Ja dziś to na pewno muszę zrobić. Pozdrawiam Was i do jutra. Ela

Opary chwil szczęścia / Fumes of happy moments

Opary chwil szczęścia Trwam wciąż w oparach chwil szczęścia z tobą Nie było ich wiele ale dają mi siłę Wspomnienie twojego spojrzenia daje mi nadzieję Ciepło twojego głosu zapewnia mi bezpieczeństwo Chcę byś znów był obok mnie   Fumes of happy moments I stand still in fumes of happy moments spent with you There were only a few of them but they give me power The memory of your look gives me hope The warmth of your voice gives me the feeling of security I want you to be next to me again Moi drodzy. Jeśli czujemy się samotni, zastosujmy się do Marty słów. Wydaje mi się, że tu już niewiele mogę napisać.  Może tylko to, że łapmy chwile szczęścia, ajk łapiemy promienie słoneczne. Dzię mogłam to zrobić. Życzę miłej niedzieli. Pozdrawiam Was do jutra. Ela

Oby /Let’s just hope

Oby Oby moje nocne myśli o tobie zmieniły się w twoje sny Oby każdy najmniejszy twój cień przybliżał nasze spotkanie Oby wspomnienia naszych chwil pojawiały się również przed twoimi oczami Oby wiatr przynoszący mi twój zapach zmieniając kierunek niósł tobie zapach mnie Oby każde najmniejsze zdarzenie budowało naszą bliskość   Let’s just hope Let’s just hope my night thoughts about you change into your dreams Let’s just hope your every small shadow brings closer our meeting Let’s just hope memories of our moments appear also in front of your eyes Let’s just hope the wind, which brings me your smell, changes the direction and brings you my smell too Let’s just hope every single event builds our intimacy Kochani. Kolejny piękny wiersz o miłości. Tym razem dedykiuę go samotnym. Jak wiecie sobie też.  Oby jutro przyniosło nam zbliżenie do tych, których kochamy...

Nienazwane uczucia /Unnamed feelings

Nienazwane uczucia W twoich oczach czai się tyle nienazwanych uczuć Są one tak nieśmiałe że nawet nie wiesz o ich istnieniu Musisz odnaleźć jakiś klucz by móc zrozumieć co czujesz i powiedzieć o tym głośno   Unnamed feelings So many unnamed feelings is lurking in your eyes They are so shy that you even don’t know about their existence You have to find some key to understand what you feel and say about it aloud Witam. Kochani. Zrobiłam sobie trzy dni tzw. "resetu". w związku z czym nie włączałam komputera. chciałam odpocząć, żeby nabrać sił. Może coś przemyśleć i zająć się innymi sprawami mojego życia. Natomiast dziś umieszczę trzy wiersze Marty.  Tak dzisiejszy wiersz dodaje nam odwagi do nazywania uczuć i ich wyrażania. To ważne.  Uczmy się tego. To uczucia są najważniejsze w naszym życiu. Ela

Nie żałuję ani jednej myśli / I don’t regret even one thought

Nie żałuję ani jednej myśli poświęconej tobie Nie cofnęłabym żadnej z chwil spędzonych z tobą Każde słowo usłyszeć na nowo bym chciała Jeszcze raz utonąć w spojrzeniu twoich oczu   I don’t regret even one thought devoted to you I don’t want to take back any of moments spent with you I would love to hear every single word again, drown in the look of your eyes one more time Witam. Kochani i to jest piękne o czym Marta napisała w swoim wierszu. Myślę, że to może być mottem życia. Nie żałować niczego, co jest za nami. Gdybym miała przeżyć swoje dotychczasowe życie jeszcze raz, pewnie dokonywałabym tych samych wyborów. Może warto się tylko zastanowić nad obecnymi wyborami. Szukajmy w przeszłości, tych chwil, tych słów i tych oczu, w których głębię zapadaliśmy z miłością.  Pozdrawiam radośnie Do jutra. Ela

Nie zostanie mi po tobie / Aside from memories

Nie zostanie mi po tobie nic prócz wspomnień Tylko pamięć twoich spojrzeń będzie we mnie tkwić Wspomnienie dotyku dłoni czasem będzie mnie przyprawiać o dreszcze Lecz nie mam wspólnych zdjęć, brak też róż, kart, bibelotów Pozostają tylko obrazy w mych marzeniach   Aside from memories nothing remains me of you Only memory of your looks will be stuck in me The memory of hand touch will sometimes cause shivers But I don’t have common pictures, I lack roses, cards, bric-brac too I have only pictures in my dreams Witam. Mamy piękny słoneczny zimowy dzień.  Kolejny wiersz Marty opowiada o spojrzeniu, dotyku dłoni. O tym co jest naprawdę ważne w naszym życiu. Takie obrazy zostaja w naszej pamięci i rozświetlają nam życie. Chociaż czasami brakuje pamiątek. Piękny wiersz. Piękny dzień. Życie jest piękne. Cieszmy się tym co dziś mamy. A jutro... zobaczymy co nam przyniesie. Do jutra. Pozdrawiam Was słonecznie i z uśmiechem. Ela...

Nie znam ciebie / I don`t know you

Nie znam ciebie Nieznane jest mi twoje imię Nic nie wiem o twoim świecie Znam tylko spojrzenie Twoich poważnych ciemnych oczu i lekki cień uśmiechu   I don`t know you I don`t know your name I don`t know anything about your world I only know the look of your serious, dark eyes and the light shadow of smile Witam. W ten piękny zimowy dzień. I kolejny piękny wiersz Marty w tym samym temacie spojrzeń i uśmiechu. Tym razem poświęcony komuś kogo nie zna. Chyba każdy z nas miał takie chwile w życiu jak Marta. Może dziś warto o tym sobie przypomnieć.  Zastanawiam się tylko nad "geniuszem" Marty w obserwacji i oddawaniu w odpowiednim doborze słów uczuć, a przede wszystkim miłości. I tej miłości dziś Wam życzę. Do jutra. Pozdrawiam Ela

Marta w Nowym Jorku - zaproszenie.

Obraz
Piękne spojrzenie Marty z Nowego Jorku. ZAPRASZAM Na spotkanie poświęcone Marty twórczości do Klubu Żołnierskiego / kiedyś Klub Garnizonowy/ 26 stycznia o godz. 17:00 W tym klubie Marta rozpoczynała swoją karierę sceniczną. Była to jej pierwsza scena. Debiutowała w wieku niecałych trzech lat. Do zobaczenia.

Nie zapomnij o mnie / Don’t forget about me

Nie zapomnij o mnie wśród tysięcy innych kobiet Zachowaj w swym sercu ciepło na myśl o mnie Nie wymazuj z pamięci wspomnień mego uśmiechu i czułego spojrzenia Starannie poukładaj nasze chwile szczęścia wśród innych wspólnych chwil   Don’t forget about me among thousands of other women Keep in your heart the warm thoughts about me Don’t erase my smile and tender look from your mind Carefully sort our happy moments out from others we shared Witam Mamy dziś piękny słoneczny dzień i piękny wiersz. Cóż więcej potrzeba w życiu, by czuć się szczęśliwym. Prośba Marty jest ponadczasowa. Wszyscy chcemy, żeby osoby ważne w naszym życiu pamiętały nas uśmiechniętymi, myślały o nas ciepło i pamiętały te wyjątkowe spojrzenia, które mówią czasami więcej niż tysiąc słów. Ja pamiętam moją córkę zawsze uśmiechniętą, pełną życia i miłości do ludzi i świata.  Tego wszystkiego też Wam życzę. Pozdrawiam z uśmiechem. Ela

Nie jesteś dla mnie / You are not for me

Nie jesteś dla mnie Choć przed oczami wciąż staje mi twoja twarz Muszę ją wymazać z mej pamięci Stale pamiętam ciepło twego spojrzenia A teraz wiem, że było ono złudzeniem Zapamiętałam twój uśmiech by zrozumieć, że nie jest on dla mnie   You are not for me Although your face is still in front of my eyes I have to block it out I still remember the warmth of your look and now I know that it was only an illusion I remembered your smile to understand that it is not for me Witam I zaświeciło dziś dla nas słońce. Piękny słoneczny dzień przyniósł zapewne wiele ciepłych myśli spojrzeń i uśmiechów. Tak jak pisze o tym Marta w dzisiejszym wierszu. Pamiętamy spojrzenia, uśmiechy. Nawet jeśli na chwilę smutniejemy z powodu naszych przemyśleń, podarowany uśmiech daje nam ciepło. Obdarowujmy więc siebie nawzajem ciepłymi spojrzeniami i uśmiechami. Ciepło pozdrawiam z uśmiechem. Do jutra  Ela.

Marta przy Neptunie na Rynku gliwickim

Obraz
Kto jeszcze pamięta takiego Neptuna? Miejsce spotkań nastoletniej Marty z przyjaciółmi.

Nie istniejesz /You don`t exist

Nie istniejesz Przestałeś żyć moim życiem Lecz wciąż myśl o tobie Każdy mój gest przesiąknięty jest twoją obecnością W moim spojrzeniu odbija się wspomnienie naszych wspólnych chwil I tylko zimna rzeczywistość poranku uświadamia mi, że nie istniejesz i jesteś tylko uosobieniem moich pragnień   You don`t exist You stopped living my life But I still think about you Each my gestures is filled with your presence The memory of our common moments are reflecting in my look Only cold reality of the morning realizes me that you don`t exist and you are only the personification of my desires Witam. Czasami myślimy, że najbliższe nam osoby lub osoba przestaje o nas myśleć. Myślę, że w rzeczywistości tak nie jest. Nie zawsze pokazujemy bliskim, to jak bardzo ich kochamy lub nam bardzo nam na nich zależy. Relacje ludzi są bardzo skomplikowane. Nie wiem jak Wy, ale ja wciąż się tego uczę, żeby w kontaktach z ludźmi widzieć w d...

Nadzieja wbrew rozsądkowi / Hope contrary to reason

Nadzieja wbrew rozsądkowi Dlaczego twój widok wciąż powoduje przyspieszony rytm serca? Dlaczego w twoim spojrzeniu mogę wyczytać tyle czułości? Dlaczego wydaje mi się, że twój uśmiech przeznaczony jest dla mnie? Ty wciąż dajesz mi nadzieję choć wiesz, że nigdy mnie nie pokochasz!!!   Hope contrary to reason Why does your view still cause accelerated rhythm of my heart? Why can I see so much tenderness in your look? Why does it seem to me that your smile is intended for me? You still build up me hopes although you know that you will never fall in love with me! Kochani. Witam serdecznie.  Piękny tytuł wiersza zachęca do optymistycznych i pozytywnych myśli. Problemy dnia codziennego zaprzątają nam tyle uwagi. Niepotrzebnie. W większości same się rozwiązują lub po jakimś czasie okazuję się mało istotne.  Okazuje się, że najważniejsza jest miłość. czułość i głębokie spojrzenie w oczy.... To jest to coś dla...

Mój dzień /My day

Mój dzień Ból – rankiem Rozpacz – w samo południe Rozczarowanie – popołudniową porą Smutek - na dobranoc Samotność – w noc bezsenną Oto moje życie !   My day In the morning – pain In the midday – despair In the afternoon – disappointment In the evening – sadness At sleepless night – loneliness That is my life! Witam. Kochani, kto za nas nie ma takich dni? Myślę, że każdy z nas przeżywał bądź przeżywa takie dni. Marta miała wielką odwagę, żeby pisać też o takich dniach naszego życia. Pocieszające jest to, że one też przemijają. Tak jak nasze życie. Trzeba umieć to przyjąć i poczekać na odmianę losu i na słońce. Brak słońca też powoduje, że jesteśmy smutniejsi. Ale cieszmy się coraz dłuższym dniem. Słonecznie Was pozdrawiam Do jutra. Ela

Marta na scenie w Otmuchowie

Obraz
Występ Marty na zamku w Otmuchowie z piosenką "Nie odrzucaj mnie".

Może kiedyś / Maybe one day

Może kiedyś Wiem już, że miłość nie gości w twoim sercu Tylko ja wiąż i wciąż żywię nadzieję na zmianę Może nadejdzie dzień gdy spojrzysz na mnie jak na kobietę Może usłyszysz w duszy głos „to ona” i zrozumiesz wtedy, że tylko razem możemy żyć.   Maybe one day I already know that love does not visit your heart Only I still and still remain hopeful about the change Maybe the day will come when you will look at me like at the woman Maybe you will hear deep down the voice “It is her“ and you will understand that only together we can live. Witam. Dziś wiersz pełen nadziei "Może kiedyś". Myślę. że warto marzyć. Cierpliwie czekać, że kiedyś przyjdzie to, czego oczekujemy i pragniemy najbardziej. Życie Marty pokazuje, że spełniła większość swoich marzeń, choć miała na to mało czasu. Wykorzystała ten czas w pełni. Uczę się tego nieustannie od niej z różnym skutkiem oczywiście. Ale wierzę głęboko, że moje i W...

Modlę się o zmianę / I pray for a change

Modlę się o zmianę Modlę się o to byś odmienił swoją decyzję Lecz wiem, że to próżne modły Ty nigdy nie zmieniasz zdania Twoje decyzje są nieodwracalne Nawet jeśli sprawiają ci ból Znów zakładasz mi krzyż cierpienia Boże!   I pray for a change I pray for you to change your decision But I know that are vain prayers You never change your mind Your decisions are irreversible even though they cause you pain You put again a cross of suffering on me God! Witam. Dziś mamy wiersz przepełniony mądrością życiową. Cierpienie, które jest w pisane w życie człowieka o którym często nie chcemy mówić, myśleć, czy nawet go przyjąć. Ale ono jest. Wydaje mi się, że musi być cierpienie, żeby była radość. Myślę, że to właśnie cierpienie spowodowało ogromną wrażliwość u Marty i otwarcie się na miłość do każdego człowieka ... i na jej sukcesy.  Niezaprzeczalnie miała je za życia na ziemi, ale i teraz też. Jaki jest przepis na sukces? Patrząc na ży...

Minęło tyle dni od ostatniego spotkania /So many days have passed

Minęło tyle dni od ostatniego spotkania Zapomniałam już wygląd twojej twarzy, brzmienie głosu i ciepło spojrzenia Mimo to wciąż mieszkasz w moim sercu   So many days have passed since our last meeting I already forget the look of your face, the sound of voice and the warmth of look Nevertheless, you still live in my heart Witam. Dzisiejszy wiersz tak pięknie wpasował się w moje uczucia. Kilka dni temu miałam spotkanie  z moim synem i moimi kochanymi wnukami Wiktorem i Maciusiem. Rozstanie też było niełatwe. Mówiłam moim chłopakom, że zawsze mam ich w swoim sercu. Wszystkich, których kochamy nosimy w swoich sercach. Nawet tych, którzy odeszli, tak zwyczajnie z naszego i tych, którzy odeszli do wieczności.  I kolejna nauka z Marty wierszy - MIŁOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA. I nasze serce, które może pomieścić tyle miłości. Pozdrawiam Was dziś  z miłością. Ela

Liczę na odmianę losu / I count on the change in fate

Liczę na odmianę losu bym mogła znów cieszyć się zwykłym dniem i jego szarością rozświetloną przez twoją obecność Oczekuję wciąż na twoje słowa i gesty pełne wzajemności wyrażające pochwałę życia, potwierdzające nasze szczęście   I count on the change in fate to make me be glad again about ordinary day and its dullness brightened by your presence I am still waiting for your words and gestures full of reciprocation which express praise for life and confirm our happiness Witam. Dzisiejszy wiersz z tytułem "Liczę na odmianę losu", zbiega się z moimi myślami. Po ostatnich trudnych dniach, gdy pożegnałam moją chrzestną, a w tych przeżyciach jak bumerang wróciły mi chwile rozstania z moją córką, zdecydowanie licze na odmianę losu. Ostatnio mówiłam sobie taka myśl. Zło przychodzi znienacka i dobro też. Chociaż, gdy jest dobrze, myślę, że trzeba mieć dużo pokory w sercu, bo nie trwa wiecznia, ale gdy przychodzą trudne chwile, trz...

Krzyk o szczęście / Scream for happiness

Krzyk o szczęście Dlaczego nikt nie słyszy mojego wołania o miłość? Dlaczego nikt nie widzi w moich oczach prośby o ciepło? Cała moja postać niemo krzyczy o zrozumienie i szczęście Nikt jednak nie chce mi go dać!   Scream for happiness Why can not anybody hear my call for love? Why can not anybody see a request for warmth in my eyes? My whole figure is screaming inaudibly for understanding and happiness However, nobody wants to give it for me! Witam. Piękny tytuł, mówiący wiele. Czasami zdarza nam się chcieć dostać, tego czego potrzebujemy.  I niestety nie dostajemy.  W piękny poetycki sposób pokazana niezaspokojona potrzeba miłości.  A tak niewiele potrzeba do tego szczęścia... Serca drugiego człowieka... I tego wszystkim życzę. Do jutra. Ela

Kontrast / Contrast

Kontrast Los stał się moim sprzymierzeńcem Lecz twoim wrogiem To co dla mnie jest pełnią szczęścia ty uważasz za największe zło Gdy dzięki tobie świeci w moim życiu słońce Ty musisz zmagać się z burzą Dlaczego nie potrafimy współistnieć i razem rozkoszować się szczęściem?   Contrast The fate became my ally But your enemy Do what I think is perfect happiness for me You believe to be the biggest evil When the sun shines in my life thanks to you You have to struggle with the storm Why are we not able to coexist and relish happiness together? Kochani. Dziś piszę bardzo późno. Wróciłam z pogrzebu. Tak są chwile, gdy trzeba zastanowić się nad sensem naszego istnienia. Dokąd zmierzamy? Myślę, że wszyscy idziemy w tą samą stronę. Na szczęście? Niestety? Ból rozstania z najbliższymi jest trudem przez który przechodzimy. Ale jest nadzieja. Kiedyś spotkamy się po drugiej stronie. Ja w to wierzę.  Kontrast. Zagadkowy wiersz. M...

Kokon obojętności / The cocoon of indifference

Kokon obojętności Szczelnie okryta kokonem obojętności We wnętrzu pytam dlaczego nie wybrałeś mnie Choć do twarzy przylepiłam sztuczny uśmiech Serce płacze z braku wzajemności Nikt nie widzi mojego smutku i rozpaczy   The cocoon of indifference Tightly covered with the cocoon of indifference I am asking myself inside why you did not choose me Even though I stuck an artificial smile on my face My heart is crying because of unrequited love Nobody sees my sadness and despair Witam Dziś wiersz pokazujący nasze czasami trudne chwile w życiu. Jak często ludzie nie zauważają naszego smutku i rozpaczy. Ale może to dobrze, że ukrywamy przed światem to, co naprawdę jest w naszym sercu? Martę wszyscy znali, jako przebojową radosną i pełną życia dziewczynę. Jako jej mama widziałam w domu jej smutna twarz. Dużo o tym Marta pisze w swoich pamiętnikach. Na razie wydałam dwa. - Pamiętnik nastolatki - Pamiętnik licealistki. ...