NA PLAŻY

NA PLAŻY

 Siedziałam znudzona na plaży. Byłam na obozie, ale jakoś ludzie nie dopisali. Nie potrafiłam się za bardzo z nimi dogadać. Może to kwestia wieku. Oni w większości byli dwa, trzy lata młodsi. Był chyba tylko jeden chłopak w moim wieku. Ale on jakoś wtopił się w to młodsze towarzystwo. W sumie nie było źle, bo po prostu uwielbiałam morze, więc sama jego bliskość wszystko mi wynagrodziła. Zatopiłam się we wspomnieniach. Jakoś tak nagle przypomniał mi się Maciek. Poznałam go na obozie trzy lata wcześniej. Był on wysokim blondynem o niebieskich oczach.

Witam.
Dziś prezentuję kolejny szkic Marty. zapewne był to wstęp do jakiegoś jej opowiadania.
Pozdrawiam
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137