15 sierpnia – wtorek
15 sierpnia – wtorek
Paweł wrócił w niedzielę, ale dopiero w poniedziałek go widziałam. Robiłam zdjęcia, ale chyba pękła klisza i nie wiem czy wyjdą. Paweł nie chciał, żeby mu robić zdjęcia.
Ja teraz jestem u babci. Najprawdopodobniej do Łęk pojadę w niedzielę. Później jadę do Gliwic. Jak ja będę tęsknić za Pawłem, Mateuszem, Marcinem, Magdą i innymi ludźmi. Co prawda te wakacje jeszcze się nie skończyły, ale mogę je już podsumować. Były to najlepsze wakacje w moim życiu. Mam nadzieję, że następne będą równie fajne albo lepsze. Może za rok ktoś się we mnie zakocha. Mam taka nadzieję.
Witam.
Jak miło przeczytać, że Marta miała fajne wakacje.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz