25 styczeń – czwartek

25 styczeń – czwartek

Niestety na tej dyskotece / c,d./ uczucie do Rafała wróciło ze zdwojoną mocą. Bardzo pragnęłam być blisko niego i cały czas go widzieć. Ale najbardziej pragnęłam z nim zatańczyć i porozmawiać. No cóż chyba to co mówił Bartek jest prawdą. Jak byłam u Gryszków na Sylwestrze, poszłam z Bartkiem do drugiego pokoju, oglądać sztuczne ognie. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach / m.in. dowiedziałam się, że pewna dziewczyna, którą poznaliśmy na Sylwestrze w 1994 roku uważała, że ja i Bartek jesteśmy parą! /. Bartek w pewnym momencie powiedział:

- Mnie, gdy zawsze na czymś bardzo zależy i bardzo tego pragnę, to nigdy tego nie dostaję. A innym / np. Sylwia i Michał/ wszystko przychodzi bez większego wysiłku. Im na tym nie zależy i to dostają.

Stwierdzam, że u mnie jest to samo. Mnie zawsze na wszystkim tak bardzo zależy. I nigdy tego nie dostaję. Za bardzo zależy mi na Rafale. Zresztą bardzo zależy mi na fajnych przyjaciołach, których prawdę mówiąc nie mam. Wkrótce są WALENTYNKI. Zamierzam wysłać cztery walentynki. Dwie, tak dla żartu Pawłowi i Mateuszowi, jedną Rafałowi, a jeszcze jedną chłopakowi, którego prawie nie znam: chodzi do siódmej „a” i zawsze chodzi taki smutny. Poza tym ma takie śliczne ciemnobrązowe oczy./ Dopisek – opis Sergiusza/

A ostatnio mam świra na punkcie ślicznych i słodkich oczu. Jest jeszcze kilku chłopaków w siódmej „a”, którym mogłabym wysłać walentynki / n.p. „Gałąb”/, ale boję się, że oni mogą się dowiedzieć od kogo, a wtedy koniec.

Kartek na WALENTYNKI mam osiem Mogłabym je wszystkie wysłać, lecz sadzę, że nie byłoby to dobrym posunięciem. 

Witam.

W dzisiejszej relacji pojawia się nowa osoba ważna w życiu Marty. Przez jakiś czas będzie to bohater jej wpisów. 

Pozdrawiam

Ela

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137