11/12 marzec`00 – sobota / niedziela

11/12 marzec`00 – sobota / niedziela

Coraz częściej przypominają mi się jakieś śmieszne lub miłe sytuacje między mną i Piotrkiem. Np. nasze miłe tete-a-tete w pociągu, gdy wparzył konduktor. Albo nasze wyprawy na Politechnikę i całowanie się. Lub /pół/rocznica, szampan i czułe … I wszystkie inne weekendy, gdy nie było jego rodziców. Albo pierwszy prawdziwy pocałunek. Lub wszystkie inne pocałunki i te namiętne i te „zwykłe” i te dla żartu oraz te na poważnie. To były piękne, cudownie piękne chwile, za które jestem bardzo wdzięczna Piotrowi.

 

Witam.

Tak, to była Marty piękna pierwsza miłość. Gdy to przeżywała nie miała czasu pisać, a dopiero kiedy się skończyła ma czas opisać.

Pozdrawiam

Ela

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137