25 kwiecień`00 – wtorek
25 kwiecień`00 – wtorek
Zaczynam wpadać w panikę. Byliśmy dziś z dzieciakami w radiu. I był oczywiście Borys. Im dłużej go obserwuję, tym bardziej mi się podoba jako facet. Jest zdecydowany i męski, a jednocześnie miły i strasznie czuły i opiekuńczy. Wszystkie dzieciaki za nim przepadają, nie wyłączając mojego Mateusza.
I dlatego zaczynam wpadać w panikę. On zaczyna mi się podobać. Zależy mi w jakiś sposób na nim. Myślę często o nim i chciałabym częściej się z nim widywać. Ale życie już nauczyło mnie, że nigdy nie dostanę to czego chcę. Dlatego boję się, bo czeka mnie kolejne rozczarowanie. Wiem, że nie jestem dla Borysa kimś ważnym i w związku z tym nie powinnam się niczego spodziewać. Ale oczywiście jest inaczej. Jak można odmienić los, by był bardziej łaskawy? Czym go przekupić? Czy mogę liczyć na jeszcze na szczęście w moim życiu? Czy kiedykolwiek znowu ktoś mnie pokocha? A może już na zawsze będę samotna i nieszczęśliwa?!?
Witam.
Dobre pytania Marta zadaje. Ale o audycju w radio jakos tak jednym zdaniem.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz