Następnego dnia – 3 maj
Następnego dnia – 3 maj
Może nie chronologicznie zacznę od Dzierżna. Było tam bardzo fajnie. Byłam z Krewetką, Agą i Maryśką. W pierwszy dzień był również Olek. Poznałam trochę nowych ludzi, m.in. Adama, Pawła, Arka, Marcina, Kubę, drugiego Adama, Witka … Troszkę spodobał mi się Arek, ale one nie przejawiał w stosunku do mnie żadnego większego zainteresowania, więc zapewne szybko wyleci mi z głowy. Ale naprawdę dobrze bawiłam się. Teraz będzie o Borysie. Na Pławniowicach byliśmy na szkoleniu. Było nas dosyć niewiele. Tzn. była Karolina, Marta, Aga i Maryśka, Artur i ja. Potem dojechał jeszcze Olek i Borys. No i z Borysem było dosyć ciekawie. Podczas ogniska siedział kolo mnie. Usmażył mi kiełbaskę. No i w ogóle troszkę okazywał zainteresowanie moją osobą. Jednak coś co najbardziej utkwiło mi w pamięci, to pewno jedno spojrzenie. Siedzieliśmy sobie w kuchni. W pewnym momencie podniosłam wzrok i … „utonęłam” w oczach Borysa. Zrobiło mi się cieplutko kolo serca. Nie wiem, czy to spojrzenie coś oznaczało. Mogło być zupełnie przypadkowe. Tym bardziej, że również potem próbowałam złapać spojrzenie Borysa, ale nic z tego. Jednak cały czas był dla mnie miły.
PÓŹNIEJ
Nie wiem co tak naprawdę czuje Borys. Staram się „bronić” przed nim. Ale to raczej niemożliwe. I chociaż wmawiam sobie, że on ma mnie gdzieś i jest młodszy itd. To nie zmienia to faktu, że lubię go coraz bardziej.
Również moja mama uważa, że on coś do mnie ma. Bardzo chciałabym by i tym razem sprawdziły się jej odczucia.
Będąc na Dzierżnie czekałam na Borysa / przyszedł tam dwa razy z „misją” od mojej mamy / bo był takim promyczkiem słońca. Ja zostałam sama, bo dziewczyny dość szybko znalazły sobie towarzystwo. I czekałam na Borysa.
A teraz jeszcze coś z zupełnie innej beczki. Na Pławniowicach przegadałam z Agą prawie całą noc / poszłyśmy spać o 5:30/. Ona dużo mówiła o swoim związku z Markiem, a ja o swoim z Piotrkiem. Chyba bardzo się zbliżyłyśmy. Mam nadzieję, że będziemy w tak dobrym kontakcie.
Witam.
Takie to było szkolenie wyjazdowe.Jest mi dzisiaj bardzo źle i bardzo tęsknię za Martą...
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz