SZKIC NIEDOKOŃCZONY
SZKIC NIEDOKOŃCZONY
Czy nasze życie faktycznie uzależnione jest od przeznaczenia? Czy to ono powoduje, że spotykamy tych, a nie innych ludzi, że robimy właśnie to co robimy? Czy gdy stanę na rozdrożu, to mój wybór jest z góry określony i tylko wydaje się, że mogę decydować o sobie? A przypadek?
Oto moja historia:
Pewnego dnia słonecznego, ale niezbyt ciepłego szłam na uczelnię, ulicą tą co zwykle. Znałam już na pamięć tę drogę i jej znaki – najpierw przejście dla pieszych, obumarły kasztan, ławka na której zawsze siedzą jacyś zakochani, jeden skręt w prawo i jestem na miejscu! Niby co mogłoby mnie spotkać na tym utartym szlaku. A jednak. Na ławce zakochanych siedział chłopak. Przykuł moją uwagę nie wyglądem, nie ulicznym jakimś wyznaniem, lecz… Pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi, bo oduczyłam się patrzeć na tę ławkę – widok zakochanych wywoływał we mnie mdłości….
Witam.
Ciekawe pytania Marta zadaje. Ale równie jest ciekawa jeje odpowiedź. Warte przemyślenie.
Pozdrawiam
Ela
Czy nasze życie faktycznie uzależnione jest od przeznaczenia? Czy to ono powoduje, że spotykamy tych, a nie innych ludzi, że robimy właśnie to co robimy? Czy gdy stanę na rozdrożu, to mój wybór jest z góry określony i tylko wydaje się, że mogę decydować o sobie? A przypadek?
Oto moja historia:
Pewnego dnia słonecznego, ale niezbyt ciepłego szłam na uczelnię, ulicą tą co zwykle. Znałam już na pamięć tę drogę i jej znaki – najpierw przejście dla pieszych, obumarły kasztan, ławka na której zawsze siedzą jacyś zakochani, jeden skręt w prawo i jestem na miejscu! Niby co mogłoby mnie spotkać na tym utartym szlaku. A jednak. Na ławce zakochanych siedział chłopak. Przykuł moją uwagę nie wyglądem, nie ulicznym jakimś wyznaniem, lecz… Pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi, bo oduczyłam się patrzeć na tę ławkę – widok zakochanych wywoływał we mnie mdłości….
Witam.
Ciekawe pytania Marta zadaje. Ale równie jest ciekawa jeje odpowiedź. Warte przemyślenie.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz