RZYMSKIE WAKACJE

RZYMSKIE WAKACJE

Minęło już kilka lat (dokładnie sześć, ale nie chcę pokazywać, że liczę skrzętnie). Nie wiem czemu nagle zaczęły się pojawiać wspomnienia z naszych wakacji spędzonych w Rzymie. To był wspaniały czas. Do dziś to miasto kojarzy mi się tylko z nim. Mieliśmy tam kiedyś wrócić, by jeszcze raz i bardziej dokładnie wszystko pozwiedzać. Jedno czego jestem pewna w stu procentach, to fakt, że tam nie wrócimy. Nigdy już nie będziemy razem. Więc jeśli jeszcze kiedyś pojadę do Rzymu, to na pewno nie z nim.

Witam.
Marta już drugi raz nie pojechała do Rzymu. Ja byłam tam jeszcze cztery razy. Napisałam książkę "Rzymskie wakacje Marty", umieszczając Marty szkic we wstępie. Książka jest jeszcze dostępna.
Pozdrawiam
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137