23 VI – czwartek g. 23:50

23 VI – czwartek g. 23:50
Dziś jest noc „świętojańska”. Wrzuciłam wianek do morza. Przeszłam też przez siedem płotów i zebrałam siedem różnych kwiatków. Teraz leżą pod moją poduszką i zaraz pójdę spać. Ten chłopiec, który mi się przyśni powinien zostać moim mężem. Zdziwiło mnie, że przeszłam przez te siedem płotów. Jest śliczna pełnia księżyca. Jutro u nas w budzie rozdanie świadectw, a ja tu się wygrzewam na plaży. Co prawda nie ma dużo słońca, ale nie jestem w szkole.
W Śliwnie jest fajnie. Byliśmy w latarni morskiej
w Niechorzu. Jechałam wąskotorówką z Niechorza do Rewala. Mama ma mało forsy. Trudno.

Witam.
Jak dobrze, że Marta zostawiła po sobie pamiętniki. Zapewne bym już nie pamiętała tamtych wakacji z dziećmi.  
Pozdrawiam
Ela

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

139

Czary / Spells

137