WISŁA, 3 luty`00 – czwartek
WISŁA, 3 luty`00 – czwartek
I od paru dni jestem w Wiśle z Iwoną. I jestem w depresji kompletnie załamana. Iwona zaczyna mnie doprowadzać do szału. Piotrek przed wyjazdem wyciął mi jeszcze jedno świństwo / nie oddał mi pieniędzy i teraz mam problemy/.
Witam.
No cóż miłość miłością, a życie życiem. Poznajemy prawdziwy obraz obiektu miłości Marty.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz