1 lipiec – poniedziałek
1 lipiec – poniedziałek
Dzisiaj byłam w Świnoujściu. Płynęłam statkiem / mam na nim zdjęcie/. Przez ten ponad tydzień zwiedzałam dużo miejsc / latarnię morską, jezioro Turkusowe, punkt widokowy – Zielonka/. Była dyskoteka. Jest tu jeden fajny chłopak – Michał. Jest sympatyczny, ale ja na początku byłam dla niego niezbyt grzeczna, więc on zajął się innymi dziewczynami. A ja jestem zazdrosna. Tak po prostu zazdrosna. Chciałabym zmienić to co było. Wiem, że on nie za bardzo za mną nie przepada. Kiedy już wiedziałam, że mi na nim zależy, chciałam jakoś się „przybliżyć” do niego. Ale on jest obrażony. Mam jeszcze tylko tydzień. On jest niedostępny. Może jednak nie będzie na mnie już obrażony. Wczoraj wieczorem kiedy byliśmy u Michała w pokoju / jest tam jeden chłopak z mamy grupy/ gadaliśmy na różne tematy. Kiedy mama mówiła, ja co chwilę zerkałam na Michała. A i on raz czy dwa na mnie zerknął. Może mam jednak szansę? Dzisiaj dwa razy trochę specjalnie na niego wpadłam. Ale to nie było, aż tak bardzo specjalnie. Nie wiem co się dzieje. Muszę ten tydzień wykorzystać. Musze wreszcie zrobić coś dla siebie.
Witam.
A to już kolonie ze mną. Pamiętam zauroczenie Marty Michałem. Pracowałam wtedy trzy turnusy nad morzem jako wychowawca, a Martę miałam w grupie.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz