9 sierpień – piątek
9 sierpień – piątek
Jeszcze tylko trzy dni do kolonii. A siedemnaście do spotkania z Michałem. W niedziele rano przyjeżdża Gośka z Ustki. Jestem już bardzo niecierpliwa w czekaniu na wyjazd. Najchętniej już bym się spakowała i czekała. Bardzo boję się spotkaniaz Michałem. Boję się, że nawet jeśli mu na mnie zależało na kolonii, to on już o tym zapomniał. Moje uczucia do niego znakomicie opisuje piosenka Hey`a, a słowa, które napisała Kaśka, są wyrażeniem tego co czuję.
„List” – Hey
Jedyny mój! To zaledwie kilka dni,
A ja nie mieszczę łez, zagryzam wargi.
Dotykam się, jak to zwykłeś robić ty.
Wyczuwam, wyczuwam cię w zapachu ubrań.
A niebo znów na głowę spada mi.
I nadziei coraz mniej na słońce.
Tak trudno jest zasypiać
budzić się, gdy imię twoje echem
odbija się od ścian.
A te dni ciszy, które dzielą nas
podpowiadają mi złe obrazy.
Muszę to przespać, przeczekać trzeba mi.
A jutro znów pójdziemy nad rzekę.
Jedyny mój! Pora kończyć już.
Pielęgnuj obraz mój w swym sercu.
Jestem wodą, do której raz
włożywszy dłoń
nigdy nie zdołasz jej zapomnieć.
A te dni ciszy….
Bardzo lubię tę piosenkę i kiedyś nucąc ją, wsłuchiwałam się w jej słowa. I poczułam, że są one mi bliskie.
Chyba powinnam założyć „Księgę złotych myśli”, ponieważ słyszę coraz więcej takowych. Oglądałam kiedyś „Szatana z siódmej klasy” / super film, super książka/ i tam były takie dwie myśli. Jedną z nich wypowiedział „szatan”. Oto ona:
„Uśmiech jest najcenniejszym skarbem świata”.
Drugą myślą była dedykacja Kornela Makuszyńskiego dla jakiejś dziewczyny:
„ Uśmiech jest połową pocałunku”.
Z tego wynika, że warto się uśmiechać do każdego i przy każdej okazji.
Witam.
Piękne te myśli, które napisała Marta. Pamiętam, gdy byłam z Martą i Michałem na koncercie zespołu Hey w Katowicach w Spodku.
Dobrze, ze Marta pisała pamiętniki. Mam teraz co wspominać.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz