23 sierpień 1998 – niedziela Cieplice
23 sierpień 1998 – niedziela Cieplice
A teraz to już tylko 2 dni. Już pojutrze będę w Gliwicach. Nareszcie!!! Wynudziłam się tutaj za wszystkie czasy. Lecz muszę zauważyć, że gdybym siedziała w Gliwicach, pewnie też tak bym się nudziła. Te wakacje należą do najbardziej nieudanych. Jeśli za rok czegoś nie wymyślę na całe wakacje, to chyba szybko osiwieję. To tyle marudzenia.
Witam
Dziś taki króciutki wpis. Ale to dobrze, bo zapewne wszyscy teraz jesteśmy zajęci przygotowaniami do świąt. Nareszcie bez masek, ograniczeń i na szczęście spokojnych.
Pozdrawiam
Ela
Komentarze
Prześlij komentarz