103
103
Zdjęłam z palca swój pierścionek – obrączkę, kupiony właśnie w Grecji i wrzuciłam do trumny. Wzięłam również wiązankę storczyków. Trumna została zamknięta. Kwiaty wzięły jakieś dzieci, a ja całym swym ciężarem wzięłam pod rękę Michała. Musiał mnie prawie ciągnąć, nie byłam w stanie iść o własnych siłach. Pamiętam, ze padał śnieg. Potem zaczął mżyć deszcz. Trochę było to dziwne. Był trzeci luty. Za chwilę deszcz zmienił się w drobny grad. Pomyślałam, że niebo płacze razem ze mną. Kiedy podeszliśmy do miejsca pochówku, przestało padać, ale niebo było zachmurzone. Nie pamiętam co mówił ksiądz Maciej, który modlił się po raz ostatni dla Marty tu na ziemi. Miałam wrażenie, ze było mnóstwo ludzi. W którą stronę nie popatrzyłam stali ludzie. Kiedy ksiądz skończył mówić, moi uczniowie, wolontariusze z programu „Starszy Brat, Starsza Siostra”, z którymi w listopadzie Marta była na szkoleniu w Pławniowicach i który to program prowadziła ze mną od wielu lat, nagle stanęli z gitarami nad otwartym grobem z jej trumną. Było ich chyba z dziesięć osób. Wszyscy mimo przenikliwego zimna zaczęli grac i śpiewać piosenkę „Wakacje”, którą Marta ich uczyła. Piosenkę, której autor Zygmunt Czabański zmarł w wieku dwudziestu trzech lat i był pochowany niedaleko Marty. Pamiętam, kiedy słuchałam wykonania tej piosenki cieszyłam się , że tak pięknie młodzież się przygotowała do pożegnania Marty. Chyba nikt nie miał takiego pogrzebu. Pokazali, jak bardzo ja kochali, a to przecież miłości Marta zawsze pragnęła. Kiedy zaczęto spuszczać trumnę w dół nagle chmury rozstąpiły się i zaświeciło piękne słońce. Wszyscy podnieśliśmy głowy do góry. Miałam wrażenie, że aniołowie zabierają Martę do nieba i, że za chwile zobaczę moja córkę w objęciach Pana Boga. Ale nic takiego się nie stało. Wrzuciłam jej ślubna wiązankę na trumnę, a wszyscy zgromadzeni podchodzili wrzucali na nią ziemię. A potem przyjmowałam kondolencje. Miałam wrażenie, że się skończą. Całe mnóstwo ludzi nagle przybyło, żeby pożegnać Martę i łączyli się tu ze mną cierpieniu .
Komentarze
Prześlij komentarz